Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Wracam :)


Cześć wszystkim !  Spory czas mnie nie było. Nie planowałam takiej nie obecności, ale jakoś tak wyszło. Ja w tym czasie nie spoczęłam na lałrach :) 

Jak na razie idzie mi chyba nie tak źle. Nie jem słodyczy( staram się) czasami wpadnie tam jakiś cukierek wiadomo, ogólnie ograniczam jedzenie i nie jem kolacji chociaż nie wiem czy to nie jest moim błędem. No i mam jeden mały problem popsuła mi się waga :( ale wiem, że schudłam, bo zmieściłam się w stare spodnie :p 

Dzisiaj liczyłam sobie moje zapotrzebowanie kaloryczne i wyszło mi, że wynosi ono lekko ponad 1700 kalorii. Trochę mało, ale to pewnie przez to, że prowadzę trym życia siedzący. 

Postanowiłam, że chyba zacznę liczyć kalorie. Chociaż kiedyś to już robiłam i jest to dla mnie męczące. Ale może jakoś dam rade ;)  Myślę że mój limit to 1200-1300 kalorii. Jak na razie a później zobaczymy.  Trzymajcie kciuki za te liczenie kalorii. 

Trzymacie się :**

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.