Szara, wrocławska sobota mnie przywitała i nawet ludzi na ulicach nie ma. Jest, zimno ponuro i sennie...
Pomimo tego, że jest weekend - nie wsypałam się. Koleżanka z mieszkania miała urodziny, więc siedziałyśmy do 2 w nocy z winem, chipsami i toffifie. Z gitarą, karaoke i potężną dawką śmiechu. Było super! :)
Ja (skoro jestem na diecie) nawet nie patrzyłam na te chipsy i toffifie - nie ruszyłam niczego! Za to pozwoliłam sobie na wino. Bardzo lubię wina, a poza tym - trzeba było wznieść toast, prawda? :) Wypiłam ok. 200 ml, może z 250. Trudno mi ocenić, bo nie miałyśmy kieliszków i piłam z kubka :D
Do alkoholu pogryzałam kromkę ciemnego, żytniego pieczywa z ziarnami (w trosce o swój delikatny dość żołądek), by nie pić bezpośrednio samego wina. Było to koło 23, ale musiałam coś przekąsić, bo kolacja o 19.
Poza tym, od tygodnia chyba regularnie wykonuję ABS Mel B. Efekty? No wydaje mi się, że brzuch mam bardziej płaski :) Robię również przysiady i gdy było cieplej, to pobiegałam (ale o tym już chyba wspominałam).
Dieta jest! Żyć nie umierać - jest dobrze :) Teraz tylko ogarnąć listy zadań na studia i będę prze-szczęśliwa...
Dziś przyjechała do mnie siostra z koleżankami, więc obiecałam im, że pójdziemy do restauracji studenckiej. Prawdopodobnie zamówią pizzę i tak sobie myślę, co ja tam będę jeść? Kawałek pizzy? Przecież ciasto to węglowodany, a ser, to białko... Pieniędzy zbyt wiele już nie mam, więc wolałabym nie zamawiać coś bezpośrednio dla siebie :| Hmm... zobaczy się. Ale diecie rozdzielnej będę wierna! :D
Póki jest dość wcześnie, to ja zabieram się za ABS i przysiady ;) Trzymam za Was kciuki, dziewczyny!
GabrielleVanDort
26 października 2014, 09:09Ja ostatnio staram się omijać imprezy z alkoholem, bo jak piję, to oczywiście muszę coś zjeść i u mnie na kromce chleba się nie kończy... ;p
Vivien.J
27 października 2014, 12:27Ja ostatnio mam silną wolę, więc tyle dobrze :D
madziamagdalena10
25 października 2014, 23:17Trochę winka raz na jakiś czas na pewno nie zaszkodzi. Co do ćwiczeń ABS to chyba też zacznę je robić :)
Vivien.J
27 października 2014, 12:27Polecam gorąco! :)
sheisevil2013
25 października 2014, 18:00ja zawsze jak wychodze ze znajomymi, to robie rozne wymowki..np mam uczulenie na ser albo mam problem z zoladkiem i nie moge nic jesc, moze sprobuj tego :)
Vivien.J
27 października 2014, 12:26Świetny pomysł generalnie! :D Postaram się to wdrożyć, dziękuję :)
deeteste
25 października 2014, 12:51Nie wiem, w jakiej części Wrocławia mieszkasz, ale ja się obudziłam i widziałam słoneczko za oknem ;)
Vivien.J
25 października 2014, 17:21Śródmieście ;) było szaro i ponuro, rozjaśniło się dopiero koło 11-12 ;)
dola123
25 października 2014, 12:51Jak się cieszę, że mam dzisiejszą sobotę wolną i nie muszę od rana dygać do Wrocławia na zajęcia oraz marznąć na przystankach :D Uwielbiam ABS Melci <3
Vivien.J
25 października 2014, 17:20Ja korzystam, że dziś też mam wolne i prawie cały czas w domu siedzę :D Też uwielbiam i ubóstwiam <3
pitroczna
25 października 2014, 10:37zer zolty to mimo wszystko glownie tluszcz :( a w ktorej knajpie studenckiej zwykle jadacie?:) za moich czasow godzinymi przesiadywalismy w bravo :P
Vivien.J
25 października 2014, 17:20Ale w rozdzielnej zalicza się do białka :| Na wieczór też chodzimy do bravo :P a za dnia często do Bazylii w C-13 :D
pitroczna
25 października 2014, 17:21spedzalam kiedys w c13 tyle czasu, ze bazylia skutecznie mi obrzydla :P ale to takie subiektywne, ogolnie bardzo niezle jedzenie :)
Vivien.J
25 października 2014, 17:23Ja nigdy nie mam zajęć w C-13, bywam tam tylko raz na jakiś czas właściwie :P