Dzień dobry Kochani!
Bardzo dobry dla mnie od rana siedzę i nadrabiam zadania motywacyjne vitalii. Przeglądałam je do tej pory bardzo pobieżnie a dziś postanowiłam zabrać się za nie na poważnie i tak od ósmej rano siedzę i wizualizuję, wypisuję na kartce, drukuję i wieszam na tablicy magnetycznej w kuchni, itp. i powiem szczerze, że jestem mega zmotywowana i w doskonałym humorze. Mam nadzieję, że tym wpisem zachęcę jakiegoś leniuszka do zabrania się za te zadania, bo to naprawdę daje kopa
A tak (mniej więcej) wygląda teraz moja tablica
Oczywiście to, co prywatne i osobiste pozasłaniałam, ale cele tygodniowe oraz plany nagród możecie zobaczyć, to żadna tajemnica
Jutro ważenie, którego do tej pory bardzo się bałam, bo przerażała mnie wizja ponownej ósemki z przodu, ale po zrobieniu tych wszystkich zadań, myślę sobie, że to nie ma znaczenia, bo najważniejsze jest to, że od poniedziałku walczę bardzo dzielnie i daję z siebie naprawdę wszystko, żeby jutro znów ujrzeć upragnione siedem: w poniedziałek byłam na swingu, we wtorek i środę na basenie i w saunie, a dziś mam w planach siłownię chociaż spoglądając za okno widzę, że jest słonecznie, więc może po prostu wybiorę się na rowerek? Zobaczymy
I najważniejsze, do czego doszłam...jeżeli jutro na wadze będzie osiem, to nie zmienia faktu, że za tydzień powinno być już siedem, więc cel mi nie umyka, jego osiągniecie najwyżej przesunie się o siedem dni...Chyba nie warto się tym dołować
Wizualizujecie sobie siebie takich odchudzonych czasami? ja dziś zaczęłam bardzo dokładnie widzieć siebie w skórzanej kurteczce i obcisłych spodniach...a nogi mam...do nieba...w tej wizualizacji bardzo miłe uczucie, polecam!
Lecę zrobić mój czwarty porządny trening w tym tygodniu :)
Miłego dnia Siłaczki i Siłacze :)
Stay fit!
angie65
1 listopada 2014, 15:03Optymizm z Ciebie aż tryska! :D:D:D To zaraźliwe, wiesz? :) Ja sobie porobię te zadania na kompie, bo moja lodówka to póki co miejsce na magnesy Szymona i jego dzieła rysunkowe :D
Kinguszka
2 listopada 2014, 00:38Bardzo się cieszę, że zarażam :) taki był plan, więc do dzieła Angie! :)
Grubaska.Aneta
30 października 2014, 16:31świetny pomysł z tymi karteczkami, niech tylko działa nieustannie i motywuje:)!
Kinguszka
30 października 2014, 16:32Amen Siostro! :)
Grubaska.Aneta
30 października 2014, 16:38;-p
Novalia1984
30 października 2014, 12:12Ja chyba też muszę zrobić sobie taką tablicę motywacyjną :) C do wizualizacji ... czasem tylko one powodują, że dalej trwam. To naprawdę pomaga ... :) Aha, super że już przed ważeniem nastawiłaś się, że cel który chcesz osiągnąć jest do osiągnięcia nawet jeśli może to być za 7 dni ... chociaż ja ci tej 7-demki życzę już jutro :)
Kinguszka
30 października 2014, 16:21Dziękuję Novalijko :)
agulina30
30 października 2014, 11:13super pomysł! a skąd masz takie fajne wydruki z zadaniami vitalii? też bym takie chciała :(
Kinguszka
30 października 2014, 11:15Wykupując dietę dostałam VitaMotywację w pakiecie, tam właśnie są między innymi te zadania, które można wykonać w serwisie lub wydrukować :)