Tak, tak...
piję wodę z imbirem zamiast kaw z mlekiem i herbatek z cytrynką...
Znaczy...
wyzwanie podziałało
Trzeci dzień utrzymałam dietę!
NIEWIARYGODNE:)
Fajne to wyzwanie, bo można się ścigać
ja chyba lubię widzieć ,że do czegoś dążę
a tu tak wyraźnie widać- każdy dzień to kolejne pięterko
Nawalasz- stoisz
a kto lubi przepuszczać kolejkę?!
NA PEWNO NIE JA!
A teraz zakupy :)
Kupiłam sobie taką sól
Chyba słabo widać, ale zaświadczam, że jest różowa:)
Jak przeczytałam "Sól himalajska jest najzdrowszą i najczystszą solą dostępną na ziemi.
Miliony
lat temu energia słoneczna wysuszyła główne morza. Ten rodzaj soli
krystalicznej jest w całości czysty i naturalny, podobnie jak
historyczny pierwotny ocean."
"Zawiera pierwiastki i mikroelementy, których nasz organizm szczególnie potrzebuje. Dodatkowo została wzbogacona potasem, który przyczynia się do osiągnięcia równowagi sodowo-potasowej w organizmie człowieka. Sól himalajska oprócz swoich właściwości wyróżnia się również sposobem jej wydobywania. Wydobywana jest ręcznie, w sposób naturalny i nieinwazyjny z dawnych złóż soli morskiej. Sól himalajska dostępna jest tylko w jednym miejscu na świecie. Tą wyjątkową lokalizacją jest wschodni pas górski Karakorum w Himalajach. To właśnie stamtąd pochodzi sól, która w całości jest łatwo przyswajalna przez organizm. Przed wieloma laty była zarezerwowana wyłącznie dla rodzin królewskich."
Mniej niż 3 zł 350 g
Cóż ja mogę o niej powiedzieć?
-JEST SŁONA:)
zastanawia mnie tylko jej niska cena i ilości w których się objawiła...
zapewne nie tylko w Polsce:)
czy to co tu piszą jest możliwe?
Mniejsza o to:)
Najważniejsze jest wrażenie:)
Ja się złapałam:)
a poza tym jesień w pełni:)
PRZEPIĘKNA
słoneczna
zobaczcie jak mi się roślinki zabezpieczyły przed chłodkiem
Ja tam chętnie rozgrzałabym się w inny sposób...
no ale mi nie wolno
Nastanie jednak czas, że to zrobię!
Uciekam, słabo się czuję
kaszlę i boli mnie głowa...
Organizm broni się przed dietą jak może:)
Szczęśliwie ciepłe ramiona małżonka koją lepiej niż kanapki z szynką:)
Dobranoc
pchły na noc...:)
23Joanna
19 stycznia 2015, 09:05Kupiłam różową sól - bez większego problemu, jak się okazało w pierwszym sklepie osiedlowym. Mimo, że nie solę odkąd staram się bardziej dbać o jedzenie. W zasadzie to u mnie chyba już nikt nie soli... maluszkowi gotuję bez soli i innych "śmieci", u mnie sól odstawiona całkowicie, a mój T. to chyba nie ma smaku, bo jemu nie robi różnicy czy z solą czy bez. To po co ja te sól kupiłam? Chyba dlatego, że fajnie wygląda w słoiczku :) Powinnaś dostać roczny zapas od producenta za reklamę :)
tirrani
19 stycznia 2015, 23:40uśmiałam się:)absolutnie nie miałam zamiaru nikogo zacheceć do kupna... Nie chcę nawet myśleć co by było gdybym zachęcała;):):):) pozdrawiam:)
wiola7706
5 stycznia 2015, 20:46a woda z imbirem na co jest dobra?
tirrani
5 stycznia 2015, 21:02:) generalnie imbir rozgrzewa:) pomaga na nudności ,przeziębienia i bóle podczas okresu:) ale ja piję bo lubię::) Piję sporo kawy i herbaty- lubię gorące napoje. Kiedy dietkuję staram sie z tego zrezygnować i zwyczajnie wolę wodę z odrobiną imbiru niż zwykły wrzątek bez smaku:)
wiola7706
5 stycznia 2015, 21:07myslałam, że przy odchudzaniu pomaga, ani nudności ani przeziebienia anibóli okresowych nie mam. Ja lubię różne ziółka, na nic nie działaja na mnie ale żeby nie pić tylko wody to piję różne ziólka.
tirrani
5 stycznia 2015, 21:19nie lubię ziół:) a imbir na nic nie szkodzi więc tak sobie go popijam:) Poza tym ładnie pachnie i to mnie trochę relaksuje:) Powodzenia z ziółkami:)
wiola7706
5 stycznia 2015, 21:25dzięki a imbir i tak spróbuję. :-))
tirrani
5 stycznia 2015, 21:29Smacznego i powodzenia:)
kronopio156
5 listopada 2014, 07:11Pajęczynki na roslinkach sa debeściarskie:-) Trzesz imbir czy wrzucasz plastry? Grunt,że masz powera do działania! A sól też zamierzam kupić bo akurat kończy mi się morska:-) Zdrowiej!:-)))