Dziś drugi dzień aktywności, ponad 10 tysięcy kroków zaliczone. Dostałam plan diety na jutro, nawet dobrze to wygląda :) ciekawe jak będzie smakowało... Tylko te demotywujące słowa od Partnera- "ciekawe ile na tym wytrzymasz, wątpie,że Ci się uda". I mina teściowej, gdy wspominam o diecie... No masakra jakaś. I weź tu człowieku się zmotywuj do działania... No ale spróbuję dać radę i pokazać im swoją wewnętrzną siłę w końcu robię to dla mojego synka i oczywiście dla siebie samej :)
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
studentka_UM_Lublin
6 listopada 2014, 11:10dasz radę :) jeszcze im szczena opadnie :) powodzenia! ps. mam prośbę. jeśli będziesz miała chwilkę i będziesz mogła wypełnić prowadzoną przeze mnie ankietę na temat nawyków żywieniowych to będę wdzięczna. dzięki z góry. tutaj masz link: https://docs.google.com/forms/d/1R8tyVMBmJwI7uaHp3uh9kjP158DKPLkHUg6rM076gdI/viewform
olenka173065
5 listopada 2014, 13:32Pokaż że potrafisz i potem im będzie głupio!Powodzenia!
nataly0802
5 listopada 2014, 13:36Dziękuję bardzo:) muszę się wziąć w garść :)