Hej,
jestem Monika, mam 32 lata i trójkę wspaniałych dzieci :). Najmniejszy bąbel ma 4 m-ce. Karmię go piersią, ale mimo to tyję, bo chce mi się jeść. Ważę już 80 kg. Nie chcę więcej, więc zaczynamy walkę z brzuszną oponką i wałeczkami na plecach :). Chciałabym zejść do 60 kg, ale równie satysfakcjonujące dla mnie będzie 65 kg :). Wierzę, że dam radę. Plan podstawowy to zrzucić 15 kg.
Nie będę konkretnie na żadnej diecie. Nie będę liczyć kalorii. Po prostu będę mniej jeść. Karmiąc piersią muszę to robić z głową :). Oczywiście zamierzam też cwiczyć. Ile razy? No tyle, na ile pozwoli mi maluszek :).
Trzymajcie kciuki
Gruba30
11 listopada 2014, 23:17Hej, Jestem Ola, mam tyle samo lat, też jestem z Wro, mam 2jke dzieci i tyje pomimo karmienia mojego 5ciomiesięczniaka:) Od porodu przybyło mi już 6kg i jak tylko Pani Angina opuści mój dom,to biorę się za marsze z wózkiem i dietkę. Życzę Ci powodzenia no i mam nadzieję, że się powspieramy:)
Monika-KMW
12 listopada 2014, 11:26Pewnie. że się powspieramy :)... Ja karmiąc przytyłam już 3 kg. Zaczęłam kolejną walkę 10.11. Teraz mąż obiecał, ze też będzie wspierać :). Dołączyłam do 7kg/10 tyg, tak jak Ty. Damy radę :)