witam,
u mnie dietkowo wspaniale.
nie ciągnie mnie na słodycze, chleb, od dłuższego czasu w ogóle nie jem smażonych rzeczy, po prostu rewelacja.
dzisiaj na obiad zrobiłam sobie pierś kurczaka gotowaną na parze posypaną czosnkiem zamiast solą, do tego warzywa. wyszło pysznie, sycąco i do tego zdrowo :)
jedyny minus to taki że u mnie w domu wszyscy są chorzy. moja mała córka już na szczęście jest prawie zdrowa, ale za to rodzice zaczęli kichać, ja od kilku dni nie umiem mówić bo gardło mam zawalone, masakra jakaś.
aha no i jeszcze ćwiczę, brzuszki i boczki, zaczęłam balsamować ten mój brzuch, jakoś fajnie idzie to wszystko, aż za fajnie.
ok, ide ćwiczyć, pozrdo wszystkim :)
ararat.gory
14 grudnia 2014, 21:26Musiałam zrezygnować, gdyż wiem że mogłabym sie rzucić na te wszystkie rzeczy, szczególnie chleb. Bardzo mi smakuje :) a potem przypłaciłabym to bólem brzucha, wiem bo to przerabiałam kiedyś :) wole noe ryzykować ;)