nadal rosnę w uszach - jak nastolatka
ciut przytyłam ale bez przesady -pas nie przekracza 84 (a mam @@@@)
dziś zmierzonych biust 98 cm -od wakacji +9 cm w cycu
pod biustem nadal: 70 za luźna, 65 lekko przyciasna ale jak się rozciągnie będzie ok
i teraz zabawa na allegro -czy to stanik polski czy brytyjski :) czy innej firmy - już wymierzam z centymetrem i kombinuję jak koń pod górę
kupiłam stacjonarnie w ramach rozpaczy (bo wszystko w domu za małe) 70 G - trochę zbyt zabudowany - a że mam bardzo krótki tułów to zabudowane staniki są zabudowane pod pachę - ale niech lekko uwiera w pachę a nie ugniata cyc.... Wg tabel romiarówka brytyjska (65 gg) ale to biustonosz łotewski :).
POZA TYM żYCZĘ WAM SPOKOJNEJ KOŃCÓWKI ŚWIĄT
artosis
28 grudnia 2014, 12:39tez mi w cycki idzie i huuura :D juz kiedys mialam prawie jak woreczki z piaskiem wiec niech sie troche napelnia :D wesolych wesolych :)
kutkutdak
26 grudnia 2014, 22:23no to spokojnej końcówki świąt (w końcu cisza... nie licząc dzwonienia w uszach) ;)
kronopio156
26 grudnia 2014, 15:43ćwiczysz, to i mięsień rośnie:-) i wypycha to i owo:-) u mnie podobnie, schudłam ,ale cyc taki sam jak te prawie 15 kg wcześniej...
VikiMorgan
26 grudnia 2014, 19:31mój zleciał o 9 cm i teraz wrócił do stanu początkowego w obwodzie ale że pod michą jest 2 rozmiary mniej to znaczy że urósł, i nic by nie było dziwnego że to efekt ostatnich niecałych 2 miesięcy. No i problem że mnie boli jak rośnie...
kronopio156
26 grudnia 2014, 21:28Badałaś poziom prolaktyny?
VikiMorgan
27 grudnia 2014, 13:28na wiosnę badałam. Podejrzewam że ta zdrowa tłuszczowo węglowodanowa dieta tak im dobrze zrobiła. I w sumie wyglądają całkiem fajnie gdyby nie rosły tak gwałtownie bo w niecałe 2 miechy urosnąć o 9 cm to wyzwanie nie lada. Ale wtedy zmieniłam dietę i je pobudziłam pompkami bo czysto tricepsowe mi nie wychodzą a jakkolwiek stwierdziłam je robić. Ale pobadam to i mam zamiar opatentować :) dieta na szybki porost cycków. Bez potrzeby modlenia się o nie w kościele (bo ten sposób stosowała Kasia Figura).
cancri
26 grudnia 2014, 15:29Wesolych!