Cześć dziś piątek i ważenie. Nie wiem czemu taka waga u mnie cały czas jest. Trzymam dietę, ćwiczę a nie chudnę. Czy mój organizm jest już zmęczony, czy hormony szaleją ja już sama nie wiem. Jem zdrowo, sama gotuję mój dzisiejszy jadłospis:
śniadanie: owsianka (mleko kokosowe, płatki gryczane, truskawki, banan, cynamon) - 385 kcal
II śniadanie: serek, który sama zrobiłam (mleko kokosowe, truskawki, banan) - 256 kcal
lunch: kanapki z chleba żytniego z masłem, pastą z oliwek, 2-3 pomidory - nie wiem ile to kcal.
obiad: zupa krem z zielonego groszku ( na cały garnek poszło: 1 paczka mrożonego groszku zielonego, około 100 g włoszczyzny, 2 spore ziemniaki, łyżka masła klarowanego, średnia cebula, przyprawy) zjem około 1/3 tej porcji, do tego może jakaś jajecznica.
Zdrowo i smacznie bo już tyle wiem o dietach i zdrowym odżywianiu ale waga cały czas oscyluje w granicach 105-106 kg. No normalnie masakra. Może to przez @, która właśnie mi się kończy.
Na pocieszenie mój psiurek kochany
Śpioch straszny i leniuch.
Ostatnio mam cerę jak hm... nastolatka (czytaj cała w pryszczach) i zdecydowałam się na kwasy takie stosowane w domu i już po 3 nocach jest dużo lepiej. Zakupiłam 3 kremy 10% i 20% stężenia kwasów migdałowego i azelainowego. Są to kremy pharmaceris, Qcera i skinoren. Ten ostatni jest najmocniejszy ale i efekty po nim są u mnie rewelacyjne. Najpierw zaczęłam przez 2 pierwsze noce od stosowania tych słabszych żeby przygotować cerę na skinoren i po pierwszej nocy ze skinorenem (o mamuńciu jak to brzmi) moje wypryski są dużo bledsze.
Myślę, że to wszystko ma wpływ na to, że ta waga stoi bo @ i cera fatalna, pewnie znów problem z hormonami. No nic może teraz będzie lepiej.
Życzę udanego dnia i smacznego dietkowania.
belferzyca
17 stycznia 2015, 07:05ciut dużo węgli, a mało białka ...
Julietta21
16 stycznia 2015, 11:01nie patrz na wage, patrz na mc naprawdę!!!! jak jab teraz bardzo duzo cwicze, a widze, ze waga mi dosc pokaxnie skacze, trener mnie uspokoja, ze mięsnie rosną!!! tluszcz się pali, wiec spokojnie!! to tylko cyferki sciskam!
malgorzata13
16 stycznia 2015, 11:00Co do wagi to moze mięśni ci przybywa a one ważą.pozdrawiam