Wymyśliłam, że dziś moją kolacją będzie oto taka smaczna roladka szpinakowa z serkiem i szynką
Łatwa do wykonania, szybko się ją robi, jest smaczna, może posłuzyć jako przegryska na stół imprezowy, pewnie dobrze Wam znana, a tym co nie znana podam od razu przepis wykonania.
Potrzebne będzie:
450g rozdrobnionego szpinaku (paczka mrożonego)
4 jajka
1 kubek serka Almette lub innego
2 ząbki czosnku
sól, pieprz
10 plastrów szynki konserwowej lub plastry wędzonego łososia
Najpierw rozmrażamy szpinak, odciskamy go z wody, dodajemy sól, pieprz i zmiarżdżone ząbki czosnku. Osobno w garnku ubijamy pianę z białek, dodajemy żółtka i doprawiony szpinak. Wylewamy to na dużą blachę (25x40cm) wyłożoną papierem do pieczenia, wkładamy do piekarnika na 13min temp 220st, grzanie góra dół. Upieczone przewracamy na deskę wyłożona papierem do pieczenia (co ułatwi potem zwijanie). Jak nam wystygnie ciasto smarujemy po całości serkiem, układamy jedno koło drugiego plasterki wędliny i zwijamy w roladę, Owijamy folią streczową i wkładamy do lodówki by się schłodziła wtedy łatwiej ją kroić. Smacznego.
Chciałam też nawiązać do kolejnego tytułowego tematu. A więc mój kochany sprytny Puszek wypatrzył że chowam na dno szafy w pokoju napoczete pudełko ptasiego mleczka, kiedy wyszłam z pokoju, podkradł się do szafy, a że miał drzwi uchylone wszędzie to wygrzebał czekoladki na dywan i zerzarł całą tackę z opakowania, przyłapałam go dopiero na ostatniej czekoladce. No masakra.
W temacie ruszania dupskiem....Cholercia mam straszne zakwasy a przecież ja tak nie wiele ćwiczę, że aż się dziwę że je mam.
Dziś czas wydłużyłam, wg zaleceń fizjoterapeutki, aż o całe 5min czyli:
10min stepper
10min Orbitrek
30min pilates.
H..j z ćwiczeń kiedy nadrabiam paszczą
A tu coraz bliżej do wizyty u endokrynolog, chyba przesunę termin, bo z czym ja się u niej pokażę? Z większym brzucholem i pogorszonymi wynikami badań, przecież to wszystko sensu nie ma póki będę samą siebie oszukiwać.
Tata złapał wczoraj ostry ból w kręgosłupie podejrzewa, że mogła mu strzelić jedna ze śrub , którymi miał skręciany kręgosłup. Umówił się już na prywatną wizytę do chirurha neurologa, kótry przeprowadzał tą operację, ale między czasie pojechał do rodzinnego żeby dostać skierowanie na prześwietlenie, ale niestety konował (który i mnie leczył oastatnio zastrzykami na nie to co trzeba) nie dał, tłumacząc że za często nie wolno prześwietlać bo może nabawić się raka. Wypisał mu tylko środki przeciwbólowe. Co za durny lekarz ile jeszcze pacjentów będzie tak leczyć na oko?
Zmykam wyciągnąć pranie z pralki, załadowac kolejne i przypilnować zupki grzybowej, bo stoi na gazie.
akitaa
29 stycznia 2015, 14:58Tata niech koniecznie do jakiegos dobrego lekarza idzie, bo to nie ma zartow, jeszcze po operacji! Trzymam kciuki zeby bylo wszystko okey. A co do Puszka to go obserwuj, bo czekolada jest szkodliwa dla zwierzat, znam sytuacje psa ktory zjadl czekolade a potem dostal padaczke i niestety zdechl:( czekolada oddzialuje na uklad nerwowy takiego zwierzaka i moze zrobic mu krzywde :( jak cos by sie dzialo to od razu do weta lec..
mada2307
29 stycznia 2015, 14:54Uwielbiam tę roladę, ale jadłam tylko wersję z łososiem.
lola7777
29 stycznia 2015, 14:52ja uwielbiam wlasnie z lososiem:)
Amelia31
29 stycznia 2015, 14:51Moim zdaniem to wcale tak mało nie cwiczysz!
paczektoffi
29 stycznia 2015, 14:49U Ciebie znowu pysznie :) pozdrawiam
irmina75
29 stycznia 2015, 14:48idź do tego lekarza, bez względu na wszystko. nie będę się nad Tobą rozczulać, tylko weź się za się, bo jesteś jeszcze młoda i przecież chcesz mieć dzidziusia, a taki dzidziuś chce mieć zdrową mamę.
Sylwusia21
29 stycznia 2015, 14:29smakowicie wyglądają te roladki :)
AnnaSpelniona
29 stycznia 2015, 14:23no Marta Marta ty do lekarza idz ....moze popatrz w okolicy za grupa wsparcia w odchudzaniu -pomysl o tym -i doskonale znam ten stan -ale to wszystko bledne koło ! wszystko zaczyna sie od glowy ! polecam psychologa bo troche zaprzeczasz sama sobie -wiesz ze nadwaga cie wykancza a jednak dalej jesz...to jak alkoholik ktory wie ze alkohol go prowadzi na dno ale nie potrafi przestac pic ....jedzenie cos ci rekompensuje - jest jakims lekarstwem ....na cos.Dojdz do przyczyny potem lecz skutki ! ja to czasem mysle ze gdybym sie poddala to wazylabym z 200 kg jak nic .... trzymaj sie ta rolade robilam ale z lososime b.smaczna a serek rozrabialam z serkiemnaturalnym bo intensywny w smaku i kaloryczny
.Wiecznie.Gruba.
29 stycznia 2015, 14:23Mmm ale smakowite te roladki. Muszę takie zrobić :) brawo za aktywność!!!!
KasiaS6060
29 stycznia 2015, 14:13U Ciebie jak zwykle apetycznie , a tego lekarza to zmieńcie koniecznie .
marzenciag5
29 stycznia 2015, 14:13Kocham szpinak i uwielbiam tą roladkę tyle ze ja jadłam z łososiem zamiast szynki.
Grubaska.Aneta
29 stycznia 2015, 14:21No wersja z łososiem wędzonymi w plastrach jak najbardziej. A że nie miałam łososia bo strasznie drogi to użyłam szynki
meartyna881008
29 stycznia 2015, 14:05Puszek pilnuje motywacji :-) Jedzonko wygląda przepięknie i na pewno smakuje :-)
justagg
29 stycznia 2015, 14:03Jak juz zaczelas cwiczyc to przestan nadrabiac paszcza. Pelna mobilizacja!
ckopiec2013
29 stycznia 2015, 14:00Oj, coś widzę, że Twój Puszek też jest smakoszem, miłego dnia.
dede65
29 stycznia 2015, 13:50znam te roladę ale w wersji - łosoś wędzony zamiast szynki, tez pyszna ;)
Ewa9116
29 stycznia 2015, 13:49Nie odbierz tego jako atak, ale przekazuje Ci wirtualnego kopa w 4 litery, żebyś ogarnęła się z jedzeniem. Szkoda tego co osiągnęłaś do tej pory, a im więcej schudniesz tym będziesz zdrowsza i o dziecko będzie się łatwiej postarać. Zastanów się czego chcesz bardziej - niezdrowego jedzenia czy osiągnięcia swojego celu? Pozdrawiam i jak zawsze trzymam kciuki :)
Grubaska.Aneta
29 stycznia 2015, 14:23Ja kochana wiem doskonale czego chce. Ale wiem tez co jest silniejsze ode mnie :/
MamaJowitki
29 stycznia 2015, 13:45ciekawie wyglada ta roladka, ja kupilam ostatnio paczke swiezego szpinaku ale nie wiem co z nim zrobic