Kolejny tydzień diety za mną.Niestety bez żadnego spadku.Mimo,że przestrzegałam diety,ćwiczyłam nic nie spadło. Ale wierzę,że następny tydzień będzie lepszy.Wykupiłam dietę Vitalii na kolejne 3 miesiące.Walczę dalej.
A u nas ferie,w przyszłym tygodniu mam 3 dni urlopu.Posiedzę z córkami,bo dziewczyny spędzają czas w domu i się nudzą.W planie mamy na pewno kino i centrum zabaw.A także długie spacery o ile pogoda dopisze i mała nie będzie się za bardzo buntować.
A teraz uciekam do obowiązków domowych.Obiad i sprzątanie czekają.
Pozdrawiam.
P.S.Mimo,że jestem na diecie od czasu do czasu zdarza mi się zjeść coś słodkiego.Chciałam sobie wybrać nawyk lub wyzwanie nie jedzenia słodkości,ale chyba doszli do wniosku,że jeśli człowiek się odchudza to słodyczy nie je,i nie ma czegoś takiego do wyboru.Postanowiłam więc,że tu będę zaznaczała każdy dzień bez słodyczy.Może to mnie bardziej zmobilizuje.Trzymajcie kciuki.
haydii
7 lutego 2015, 09:10Poszukaj wzywania luty bez słodyczy :) bardzo pomaga :)