oj, te odchudzanie do jakiś koszmar
Wydawałoby się że jak dzień wolny to można wszystko sobie zorganizować i z dietą bez problemu, a tymczasem zupełnie odwrotnie - wolna niedziela i z dietą masakra , całkowicie rozbity dzień jeszcze do drugiego śniadania ok, przepisowo potem goście rozbili mi dzień i nie wiem czy można go zaliczyć do udanych
- pełnoziarnista bułka z masłem i wędliną
- kawa z mlekiem
- jogurt z płatkami
-3 oponki własnej roboty + 1 faworek
-1/2 woreczka ryżu z kurczakiem i szpinakiem
- 2 herbaty ziołowe
- sałatka z kaszy kus kus, ogórkiem, kurczakiem wędzonym, szczypiorkiem, papryką + majonez
CIEKAWE ILE KCAL POŻARŁAM DZISIAJ
PIERWSZE DNI WYDAWAŁY SIĘ BYĆ SUPER , BYŁ ZAPAS, POMYSŁY , CHĘCI - A TERAZ WIDZĘ WSZYSTKO W CIEMNYCH BARWACH.
....nie jestem zadowolona z dzisiejszego jadłospisu, ale do nikogo nie mogę mieć pretensji WOLĘ CHODZIĆ DO PRACY , PRZYNAJMNIEJ PRZESTRZEGAM GODZIN POSIŁKU
.....ALE MUSZĘ ZACZĄĆ ĆWICZYĆ BO BEZ TEGO ANI RUSZ , ALE ZNALEŹĆ CZAS TO MASAKRA - JAK TO ZROBIĆ O TO JEST PYTANIE
katy-waity
15 lutego 2015, 20:17ps i w sumie bez przesady, nie poplynelas jakos specjalnie z jedzeniem;)
katy-waity
15 lutego 2015, 20:17wiekszosc osob uwaza ze wlasnie w dni wolne jest trudniej, bo czlowiek krazy przy lodowce:) a czasem je sie z 'nudów";)
rinnelis
15 lutego 2015, 20:12nie wydaje mi się, żeby to była bardzo duża liczba, oponki oponkami, ale bez przesady :)
yahriel84
15 lutego 2015, 19:51oj tak, weekendy z reguły są gorsze... sama też widzę, że łatwiej mi dietować w dni pracujące (paradoks?). To co podałaś nie jest zachwycające, ale tragedii nie ma (chyba, że są to tajemnicze oponki?). a co do ćwiczeń, to może popatrz sobie na moje wyzwanie "aktywne poranki dla zapracowanych" - wiem, że już półmetek, ale możesz sama dla siebie zacząć od 1 dnia. mi obecnie zajmuje to 5 minut, a powera daje super na cały dzień. Pozdrawiam.