Wczoraj miałam mega ciężki dzień - cały czas zamykały mi się oczy, nic mi się nie chciało, do wieczora - kiedy poszłam na trampolinę :) Tam całe zmęczenie poszło w kąt - uwolniły się endorfiny szczęścia. Pomimo, że było zastępstwo - było ciężko ;) Plus jest taki, że rozćwiczyłam trochę zakwasy z weekendowego maratonu ;)
Dzisiaj powtórka z rozrywki - również zastępstwo.
Wczoraj po zajęciach przyszłam tak wypompowana, że dziękowałam sama sobie, że mam obiad na dzisiaj, bo nie byłabym w stanie stać przy garach ;) Na kolację zjadłam serek granulowany z połową bulki pełnoziarnistej. Po kolacji włączyło mi się ssanie na coś słodkiego - i non stop zaglądałam do szafki, szuflady, że może coś znajdę otwartego. Ale na szczęśćie (!) wszytsko pozamykane, oprócz gorzkiej czekolady. Odłamałam kawałek i poszłam się kąpać. Po kąpieli większe ssanie - znowu szwędacz się włączył więc postanowiłam iść spać, bo wiem, że gdybym jeszcze posiedziała, to jakiś grzech by się przypałętał - a nie tego chcę :P
Waga z rana 101,5kg - pewnie znowu mam fazę zatrzymania ale się tym nie przejmuję - dietkuję dobrze, ćwiczę i nie odpuszczam! W końcu wkroczę w dwucyfrówkę - nie ma bata!
Aha przyszły moje nowe legginsy - całe czarne :) Rozmiar mniejszy niż te czerwone co Wam pokazywałam - mam nadzieję, że będą ok i z dupy zjeżdżać nie będą ;) Dzisiaj się o tym przekonam :D
EDIT: na zdjęciu niewiele widać, bo ciemno już było ;)
Dzisiaj już środa, a jak środa minie, to tydzień zginie :)
therock
13 marca 2015, 21:28jakie ty masz biodra ♥♥♥
zagrubabuba
14 marca 2015, 08:30za duuuuzzzeeeee!!!!!!
therock
14 marca 2015, 09:48nie grzesz! cudne!
zagrubabuba
14 marca 2015, 12:01Grzeszyć nie będę jak zniknie z nich jakieś 10 -15cm :) ;)
therock
14 marca 2015, 12:31to wtedy mnie zaprosisz do siebie i będziemy oblewały Twoją metamorfozę :D
zagrubabuba
15 marca 2015, 17:09Ja to zapraszam Ciebie już teraz o kazdej porze :))
milka30.1982
13 marca 2015, 12:41Nie wyglądasz na swoją wagę. Też bym chciała poskakać na trampolinie ale już widzę taka, która mnie udźwignie haha.
zagrubabuba
14 marca 2015, 08:30Dziękuję :) trampolina na której skacze ma nośnosc 150kg :)
BigEyes89
12 marca 2015, 21:59Dwucyfrówka czai się za rogiem, łap ją ! :):)
AnnaMonaliza
12 marca 2015, 19:32Kurcze, fajnie byłoby tak poskakać. To chyba tak bardzo stawów nie obciąża. Swoją drogą nie dałabym Ci 100kg
zagrubabuba
12 marca 2015, 22:35Wcale nie obciaza! Moje kolana nic a nic nie bola, wiec polecam :))
UlaSB
12 marca 2015, 00:20Dołączam do grona zazdrosnych o trampolinę :-) Świetnie Ci idzie!
Blondynka94
11 marca 2015, 20:52ależ ja Ci zazdroszczę tej trampoliny... :P
renata96
11 marca 2015, 19:57Tylko Ci pozazdrościć tego, że masz możliwość chodzić na taką trampolinę.
Anett1993
11 marca 2015, 19:54ty wazysz 101.5 kg ? :O kobieto gdzie ty to trzymasz ?!
Blondynka94
11 marca 2015, 20:52też się nad tym zastanawiam! w życiu bym nie przypuszczała...
zagrubabuba
12 marca 2015, 08:46Sama nie wiem :/ Pewnie w tyłku i w udach :/
blekitnykocyk
11 marca 2015, 17:48baw się dobrze! :P bo w sumie taka trampolina to fajna zabawa. :D
blekitnykocyk
11 marca 2015, 17:48baw się dobrze! :P bo w sumie taka trampolina to fajna zabawa. :D
agatep
11 marca 2015, 15:12ah te wieczorne pokusy... fajnie,że tak sobie poradziłaś. możesz być z siebie dumna, ja z Ciebie jestem. u mnie też zastój, ale z większą wagą :) pokaż się w ledżinach :p
zagrubabuba
11 marca 2015, 15:21Dziękuję :) Edytowałam wpis i wrzuciłam zdjęcie w legginsach :)
agatep
11 marca 2015, 16:38fajnie wyglądasz, chciałabym już tak też wyglądać:)
zagrubabuba
12 marca 2015, 08:46Dzięki :) chociaż ja nie uważam, żeby moja figura była fajna :/
agatep
13 marca 2015, 10:08jesteś zbyt krytyczna w stosunku do Ciebie! jesteś diamencikiem, pozostało oszlifować :* dopinguję Cię, a Ty mnie motywujesz :)
agatep
13 marca 2015, 10:08siebie*
NieidealnaG
11 marca 2015, 14:15Dobre podejście, robić swoje i nie przejmować się a waga w końcu ruszy :)
Victtory
11 marca 2015, 13:49Super sposób z tą trampolina na odchudzanie :) przyjemnie tak poskakac
Pszczolka000
11 marca 2015, 11:54Trampoliny fajna sprawa :-) powodzenia w gonieniu dwócyfrówki :-)
Magiczna_Niewiasta
11 marca 2015, 11:40Skoczna z Ciebie kobieta i jaka dzielna, poradziłam sobie z pokusą, brawo! :)
jestem_gruba102
11 marca 2015, 11:31Fajnie tak kupowac mniejsze ciuchy;) mi juz tez powoli wszystko zjezdza z tylka ale jeszcze sie wstrzymuje z zakupami;) powodzenia z trampolinka;)
zagrubabuba
11 marca 2015, 12:02Ja na razie kupować mniejszych ciuchów (oprócz sportowych) nie musze, bo wyciągam te mniejsze z głębi szafy :)
KasiaChudniee
11 marca 2015, 10:55Ale super!! Ile trwają/kosztują takie zajęcia ? :D Trzymam kciuki!
zagrubabuba
11 marca 2015, 11:06Zajęcia trwają 60 minut i kosztują 15zł :) w karnecie ciut taniej :)
KasiaChudniee
11 marca 2015, 11:08A to grosze! Musze poszukać takiego czegoś u siebie!
Nocka23
11 marca 2015, 10:41taka trampolina by mi się przydała na wyskakanie problemów :) pozdrawiam :)
Grubaska.Aneta
11 marca 2015, 10:23No i trening zrobił swoje.
OnceAgain
11 marca 2015, 09:58Najgorsze jak się odkurzacz mentalny włącza w głowie i się czegoś chce :). Ale Ty super sobie z tym poradziłaś :)
zagrubabuba
11 marca 2015, 10:08Oj tak :) Szłam spać taka dumna :D hehehhehe