dawno nie pisałam bo zarobiona jestem
w pracy młyn
do tego w sobotę był egzamin z 1 semestru z poradnictwa żywieniowego
pytania od czapy
ale zdobyłam 85% więc chyba nie najgorzej
teraz mi brat organizuje życie co mnie wpienia
a mam jedyny weekend aby wykończyć obraz na wystawę - zgłoszenie muszę wysłać do 31 marca ale niestety za 2 tyg zjazd i za 3 chcę iść na szkolenie z dietetyki sportowej
eh normalnie nie wiem gdzie ręce włożyć
a i uczulenie z ud i miejsc intymnych może nie doskwiera tak jak wcześniej ale jest na tyle duże że niestety zabieg depilacji został odwołany
zapisałam się do gin - ale dopiero na 20 marca
a do tego czasu łykam wapno i kupiłam sobie pyłek kwiatowy - bo ma dużo witamin i witamin i może swoje niedobory tym wspomogę - wolę takie wynalazki niż z apteki,
A teraz żarcik z medycyny: prof wykładająca u nas i na akademii medycznej zapytała na AM gdzie jest najwięcej wit i minerałów: odpowiedź : APTEKA
a żywieniowcy odpowiadają WARZYWNIAK
TO TAKA DROBNA RÓŻNICA MIĘDZY ŻYWIENIOWCAMI A LEKARZAMI
artosis
25 marca 2015, 19:32halo ciotka ler ar ju :)
alicja205
21 marca 2015, 05:21A spróbuj smarować na Twoją wysypke olejem kokosowym nierafinowanym. Syn smaruje od kilku dni łuszczycę i juz widać porawę (takie prześwity zdrowej skóry) bardzo sobie to chwali. Na wysuszoną skorę jest świetny. Polecałabym też kupić Sufrin - preparat naturalny - biosiarka plus olej lniany. dzięki za zaproszenie do znajomych. Twoje treningi sa imponujące! Normalnie szczęka mi opada.. Pozdrawiam ciepło
VikiMorgan
22 marca 2015, 17:13olej od razu stosowalam na rzemian z oliwa z oliwek - zmiekczal strupa, zmnieszal swedzenie, ale jak sie wchloną to jak drapalam to do krwi, pomoglo ale jeszcze nie do konca - wapno z wit c, i b complex. ..... treningi są ostatnio wg mnie mało progresywne ale wziełam się za badania więc może się poprawi...