to i ja też mam
w odchudzaniu uwielbiam ten moment, kiedy nagle dzieje się tak, że tam gdzie byłam pulchna jak drożdżowa bułeczka, to okazuje się, że jednak mam kości no po prostu to uwielbiam, gdy nagle pokazują mi się te kości poniżej szyi, wiecie... kości obojczyka. Hahahahahah wiem, że może to jakaś głupota i zboczenie, moja mama śmieje się i nazywa mnie świruską...ale ja po prostu to uwielbiam. Jak zaczynam dostrzegać te kości, to po prostu wiem, że to jest to.
Że naprawdę CHUDNĘ!!!!!
i na razie koniec o zboczeniach
a poza tym, dziś koleżanka z pracy robi urodziny...więc z wielkim smakiem i bez skrupułów wrąbałam 2 nieduże kawałki ciasta. Nawet Wam zdjęcia, nie wrzucę, bo powiecie że jestem bez serca
ale pokażę Wam szaszłyczki, mega fajne, kolorowe...alternatywa dla ciasta
oczywiście jak zobaczyłam ciasto, to już o niczym innym nie myślałam, taka byłam spragniona
więc na pierwsze śniadanie ciacho a na drugie będą szaszłyki
hahahaaha dieta jak "po zbóju" dziś mam odpust
zyczę Wam takiego pięknego słońca jak u mnie...
a jeśli nie daj boże pada...to nie smutajcie się i pamiętajcie, że to cudownie wpływa na cerę
całuski
beataszuk
13 maja 2015, 11:26ach te twoje slodkosci w pracy...mi chyba ltwiej bo siedze na macierzynskim w domu...a ty chudnij chudnij koscista babeczko;)
Aniutka2015
13 maja 2015, 13:06staram się :)) to ja niestety w domu mam dużo słabszą tę "silną wolę " ;):) wtedy chodzę i wszystko bym zjadła. Więc pod kątem diety to musiałabym na okrągło pracować, bo łątwiej się umiem upilnować ;)
andzia.28.05.
9 maja 2015, 14:55Heh, aż z ciekawości poszlam sprawdzić jak się mają moje kości obojczykowe :p ale mi się akurat nigdy takie wystające nie podobały :p za to kiedyś miałam wystające kości miednicy i mogłoby to wrócić :) ale to jeszcze chyba za jakieś 20 kilogramów :p
Aniutka2015
13 maja 2015, 13:04haahahaha świrku za 20 kg to wiatr złamałby Cię w pół :)) :*
kachna_grubachna
8 maja 2015, 23:07ja zwracam uwagę na kostki dłoni :)
Aniutka2015
13 maja 2015, 13:04no proszę, kolejny sympatyczny bzik ;)) a ja ostanio widzę, że nawet obrączka i pierścionki lataja mi na palcach ;)
Annanadiecie
8 maja 2015, 14:54Ja też tak mam!!!! Ja też tak mam!!!! Na razie jak leżę na plecach, to odznaczają mi się kości biodrowe (czy miednicy? kto się lepiej zna na anatomii proszę o pomoc); potem będą kości obojczyków (ale to tak za jakieś 7-8 kg.... A jak będzie 6 z przodu, to będą się lekko odznaczać żebra i to jest ten monment, kiedy wiem, że wystarczy odchudzania.... - ehhh rozmarzyłam się:-)
Aniutka2015
8 maja 2015, 15:04no proszę, to takich jak ja jest więcej :)) do odznaczania żeber to jeszcze nigdy w życiu nie doszłam...no ale mówi się, że zawsze jest ten pierwszy raz ;))
Maaarzycielka888
8 maja 2015, 12:10aaaa.... chcę takiego pysznego szaszłyczka :D Zrobię sobie takie szaszłyki na następnym weekendzie bo na tym nie będzie czasu na nic, może jedynie na sprzątanie bo jeszcze dwa dni i podłoga będzie mi się lepić ;)
Aniutka2015
8 maja 2015, 12:24super, niby nic taki szaszłyk, bo przecież to tylko owoce...ale aż przyjemniej się je :))
Maaarzycielka888
8 maja 2015, 12:31Dokładnie tak :) Oko cieszy niesamowicie :D
mmm25
8 maja 2015, 09:16Mam to samo zboczenie, wręcz szukam ubrań z dekoltem w łódeczkę, żeby było widać te kości :) Czekam jeszcze, aż pojawią się u mnie dołeczki nad pośladkami, ale ich nie widzę. Każdy je ma czy to tylko wybrańcy ? Pozdrawiam Cię cieplutko
Aniutka2015
8 maja 2015, 09:31hahahaha więc, między nami zboczeńcami powiem Ci...że nie wiem o jakich dołeczkach nad pośladkami mówisz :)) hahahahaha ale jak już będziesz je miała to wrzuć zdjęcie hahahaha ;)) zobacyzmy o czym mówisz, bo może naprawdę tylko wybrańcy tak mają ;)
mmm25
8 maja 2015, 10:02https://840805.siukjm.asia/doleczki-wenus-cwiczenia/ poprawnie nazywa się to dołeczki wenus :D
Aniutka2015
8 maja 2015, 10:07hahahha ja i tak optuje za zdjęciem Twoich dołeczków hahahahaah :D ;);) dzięki za linka, nie wiedziałam, że coś takiego istnieje :) ależ człowiek całe życie się uczy :)
KASI2013
8 maja 2015, 08:58wolałabym już zdjęcie tego tortu ;)... bo owoce mam na co dzień ... ale i tak pysznie wygląda :) ... masz rację obojczyki na wierzchu ...znakiem tłuszcz zanika ;) pozdrawiam i dobrze wiedzieć o tym deszczu ...skoro mieszkam w krainie deszczowców ;))))
Aniutka2015
8 maja 2015, 09:02taaaaa, a potem posypałyby się gromy na mą rudą (jeszcze rudą) głowę ;) że kuszę, że nie mam sumienia... ;)) nie ma ciotka! dziś takie menu i dziś serwujemy owoce :D ;)) ps. no właśnie miałam jeszcze dodać, że przez taką pogodę to Angielki maja dobrą cerę...ale co tam będę cudze chwalić skoro my Polki i tak jesteśy najśliczniejsze :*
KASI2013
8 maja 2015, 09:04:-D