hej
wracam na łono Vitalii, oczywiście waga wróciła do punktu wyjścia odświezyłam wiedzę na temat WO, prawie wyczyściłam lodówkę z nabiału, wędlin w tym tygodniu nie kupowałam wogóle więc nie musiałam ich zamrażać, dzisiaj na śniadanie zużyłam ostatnie jajka na jajecznice z kiełkami, sokowirówka chodziła w tym tygodniu regularnie codziennie, dzisiaj robie większe zakupy warzywne i jutro startuję planuję post 5-tygodniowy, nastawienie super pozytywne więc powinno się udać wytrwać te 5 tygodni zamówiłam nawet wyciskarkę, do czego przymierzałam sie już od jakiegos czasu, póki co prosty model, bez BPA, podstawowe funkcje, a w przyszłości może kupie coś lepszego, o ile wyciskarki stanieją, bo 1,5 tysiaka to dla mnie zdecydowanie za wiele
Aldek57
17 maja 2015, 17:06Powodzenia:))
kociontko81
17 maja 2015, 12:15Strasznie podoba mi sie foto owczarka w czapce. Rewelacja:))) Duzo sily zycze i motywacji :)) pozdr.
Kasia7111
17 maja 2015, 11:05Szacun za WO!! Nie dała bym rady to wiem na pewno. Lubię pieczywo, jajka i całą resztę! Będę Ci kibicować:))