Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
po weekendzie...


Jak się udał Wam weekend?

Ja niestety nie miałam wiele czasu dla siebie. W ten weekend miałam uczelnie i to tam spędziłam najwięcej swojego czasu. Poleniuchować mogłam dopiero dzisiaj w południe. Od paru dni bardzo źle się czuje. Jestem mega przemęczona, kręci mi się w głowie i mam nudności. Mam nadzieje, że to nic poważnego... Muszę wybrać się na jakieś ogólne badania i sprawdzić czy wszystko ok. Z dietą kiepsko niestety. Sobotni całodzienny brak apetytu skończył się napadem głodu, a następnie zamówieniem pizzy. No cóż. Na dobitkę odezwał się mój ex, oczywiście z pretensjami. Czy oni naprawdę nie rozumieją, że my naprawdę (zazwyczaj) przeżywamy rozstanie i ostatnie czego potrzebujemy to dodatkowych wyrzutów? Nie wiem kiedy się ogarnę.... Oby jak najszybciej. Bo przecież istnieje życie bez swojego ex prawda? :(

  • roogirl

    roogirl

    31 maja 2015, 22:13

    U mnie pracowicie, od jutra trochę więcej czasu dla siebie. Pewnie, że sobie poradzisz.. trzeba tylko więcej czasu.

    • emagiedea

      emagiedea

      2 czerwca 2015, 15:00

      oby właśnie tak było... dzięki !

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.