Właśnie wróciłam od mojej D. Jest cuuudownie... od zeszłego tygodnia straciłam 1,8kg, a wciągu mojej walki -8kg! Centymetry też lecą w dół... od 11 marca zgubiłam 16cm w pasie, 12cm w brzuchu i 8cm w biodrach. Może to niedużo, ale dla mnie tu ogromny sukces... biorąc pod uwagę wszystkie poprzednie próby odchudzania zakończone porażką. Ze względu na mój wtorkowy wyjazd na urlop zakupiłam specyfiki w NH na najbliższe dwa tygodnie. Mam nadzieje, że Egipt nie pochłonie mnie zbyt mocno i nie przybiorę więcej niż schudłam ;-) A jak Wam idzie? Dajecie radę?
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.