Hejka.
Tradycyjnie wpis zaczynam od pogody a upałów ciąg dalszy ani kropli deszczu od prawie dwóch tygodni za to żar z nieba i codziennie nawadnianie kwiatów i warzyw. Trawa już praktycznie miejscami wypalona od braku deszczu i mocnego słońca.
Dzisiaj o 7.00 mój Luby zdawał egzamin praktyczny z prawka. Ale niestety... jutro podejście nr dwa. Proszę trzymać kciuki o 10.00. Ogólnie wszystko sprawnie mu na mieście poszło prócz jednego by z drogi jednokierunkowej skręcajac w lewo ustawić się po lewej stronie ulicy. Egzaminator spoko gościu no ale mówi sie trudno. Poza tym mało komu udaje się za pierwszym podejściem.
Wczoraj skakalam po drzewie i oskubalam wiadro czereśni tyle ile byłam w stanie dostać z drabiny , resztę zjedzą łase szpaki. Dziś je drylowalam i wrzucilam popakowane w woreczki do zamrażarki. Na koniec tygodnia kolo piątku jadę do znajomego po zamówione 50 kg truskawek. 30 dla mnie 20 dla siostry. Gość policzy 2 zł za kg. Także będzie produkcja drzemow na całego. Częściowo tez poporcjuje w woreczki do zamrożenia będzie jak znalazł na koktajle , do ciast i pierogów. Pewnie i kompotow truskawkowych tez nie braknie.
Ten elektryczny grill to strzał w dziesiątkę. Świetna sprawa. Dosłownie ostatnio się obejść bez niego nie mogę ... grill na śniadanie na obiad i na kolację. Aż do znudzenia. Grilluje co się da sandwiche, kiełbaski , filety drobiowe wcześniej marynowane , faszerowane pieczarki , mielone na patyku , szaszłyki, karkówka, różne warzywka a nawet jajka sadzone ktore wychodzą przepyszne. Powłoka teflonowa zapobiega przywieraniu i o dziwo bardzo szybko się go myje. Wystarczy przetrzeć wilgotną gąbką i umyte . Polecam to cacko. Rach ciach i dania gotowe.
Posadzilam wczoraj kilka krzewów w miejsce wyciętych tui m.in. krzewuszke o pięknych bordowych kwiatuszkach, pnacy wiciokrzew i pieciornik o żółtych kwiatuszkach. Jak podrosną pochwale się nimi
Pasowało by znów przejść się do jarzyn i wyplewic co nie co ale ziemia tak zbita ze kopaczki nie idzie wbić.
Niebawem będą do zbioru maliny a zaraz za nimi czarne porzeczki oj będzie produkcja soków na całego
Pierwszy raz w moim ogródku pojawiła się dynia nigdy jej nie sialam ale jak sąsiadka dala nasiona a miałam miejsce na grzadce to posialam. Tak więc przed Halloween będe rozdawać dynie i robić konfiture dyniowa z pomaranczami
Moja @ na dobre się wyprowadziła, kilka miesięcy już się spóźnia. Pasowało by znów lekarza odwiedzić i pewnie tradycyjnie przepisze duphaston na jej wywołanie. To takie h..j a nie leczenie. Bo lykasz @ jest nie lykasz @ nie ma.
A jak tam u Was apetyt w te upalne dni? Mnie gorące obiady zabijaja ale za to wody to dziennie 3 litry spokojnie wypijam.
Żem się rozpisala ;)
stokroo
15 czerwca 2015, 10:36Sezon owocowy sie zaczyna i widze czytajac to wszystko co robisz ze Jestes w swoim zywiole:-).Alez Ty jestes niesamowicie gospodarna a ja jestem pelna podziwu dla Ciebie! Pozdrowionka;-)
Piegotka
11 czerwca 2015, 13:26Ja też muszę ogródek podlewać, ale pocieszam się że to zawsze dodatkowy ruch jest;-)
mokasia
10 czerwca 2015, 15:58Daje nam popalić ta pogoda. Pierwsze deszcze i zimno a teraz susza....Ja też podlewam swoje roślinki ale co 2-3 dni. W przyszłym tygodniu powinny zacząć dojrzewać truskawki posadzone w tym roku i już nie mogę się doczekać :-) Myślałam już dawno o zakupie takiego grilla ale trochę mam mało miejsca w kuchni :-( Nie powiem, przydałby się....Również niedawno posadziłam 2 krzewuszki: jedną o ciemnych liściach a drugą dwubarwną :-)
Grubaska.Aneta
10 czerwca 2015, 16:59Ja ten grill trzymam pod ręką w kuchni na parapecie okiennym. Jak z nim dzialalam to stawiam na kredens nie zajmuje dużo miejsca.
milcia28
10 czerwca 2015, 12:22No to niedługo będziesz miała pracy po uszy z przetworami, super. A jak tato die czuje po radioterapii? Pomaga cos? Trzymam kciuki za twojego W.oby jak najszybciej zdał. Ten grill to widzę super sprawa tez musze sobie taki z czasem zakupić ale narazie to mamy kupę wydatków w związku z remontem nowego domu. Miłego dnia kochana!
Grubaska.Aneta
10 czerwca 2015, 13:31Tata obecnie jest po siódmej radioterapii jeszcze trzy i będzie powtórka badań wiec się okaże jaki stan zdrowia po leczeniu. Na razie na samopoczucie nie narzeka.a grilla pewnie sama bym się nie dorobila gdyby nie darowizna od brata :)
Amelia31
10 czerwca 2015, 08:52Ale będziesz miała pracy z tymi przetworami, ale Ty to lubisz:)
monka78
10 czerwca 2015, 08:34Pomorze by chciało aby było cieplej ale tak nie jest.Czereśnie jeszcze chwilę i też będę miała, taka cena za truskawki - brać , bo się przydadzą zimą.Powodzenia dla twojego i odrobiny deszczu życzę Tobie i sobie :)
NowaOnaaa
10 czerwca 2015, 07:53u nas też kochana bez deszczowo i muszę podlewać codziennie... udanego dnia buziak
jamida
10 czerwca 2015, 07:33trzymam kciuki za lubego
MonikaGien
10 czerwca 2015, 06:41U nas nie ma jeszcze czereśni a do tego drzewa atakuje mi mszyca i zjadła mi cały szpinak w ogrodzie, buuu :-( trzymam kciuki za zdany egzamin! Miłego dnia
Grubaska.Aneta
10 czerwca 2015, 07:41U nas tez mszyc na czereśni jak lepu. Ale póki obficie owocuje i nic specjalnie drzewu nie szkodzą to omijam pryskanie.
Dorocia1991
9 czerwca 2015, 23:13Jeśli chodzi o @ to każdy lekarz mówi, że trzeba schudnąć i wtedy sama się "uspokoi" i ureguluje...
Grubaska.Aneta
10 czerwca 2015, 07:41Dokładnie.
Dorocia1991
10 czerwca 2015, 21:38Niestety tylko to ciągle słyszę od lekarzy...od każdego...
Lela6
9 czerwca 2015, 22:47Tez mam tego grilla, na razie raz używałam i jest super :)) Robiłam filet z indyka i cukinię z serem kozie
Grubaska.Aneta
9 czerwca 2015, 22:48Ja dosłownie na okrągło coś na nim pichce.
Eilleen
9 czerwca 2015, 21:50Aż zazdroszczę tych truskawek :-) Uwielbiam je :-) Co do leczenia - trzeba się leczyć cały czas a takie z doskoku to niestety nie pomoże. Skup się na tym jeśli ci zależy.
pietraska3
9 czerwca 2015, 21:46U mnie dzisiaj tylko 14 stopni ....zimno i pada ...buziaki
malgorzata13
9 czerwca 2015, 21:32Produkacja na calego będzie odchodzić.
Grubaska.Aneta
9 czerwca 2015, 21:38Jak co roku z resztą. Po truskawkach będą porzeczki maliny aronie jeżyny agrest brzoskwinie winogrona ech jest tego w ogrodzie i trzeba przerobić.
jestem.ewunia
9 czerwca 2015, 21:28Widzę, że nie tylko ja mam takie cyrki z @. U mnie tak samo jak biorę tabletki (po których strasznie szybko tyję) to jest a jak nie to nie ma go miesiącami.
Piramil77
9 czerwca 2015, 21:18u mnie dzis tylko 18 stopni a tez poludnie Polski . Wieje ze glowy malo nie urwie. U mnie truskaweczki po 3 pln i je namietnie codziennie pozeram w postaci musu albo koktajlu.
beatek77
9 czerwca 2015, 21:14U nas dziś zdecydowanie chłodniej i nawet trochę pokropiło w dzień. Dżemik truskawkowy pychotka :) ja robiłam go wczoraj i dzisiaj tylko nie z takiej ilości truskawek...
as111
9 czerwca 2015, 20:49U mnie dziś już bez słonka, przed chwilką wróciłam z psem i tak wieje nieprzyjemnie :( Ale co z tego, że słonka brak jak deszczyku do podlewania również. Jesteś pełna zapału - podziwiam.
chrupkaaaa
9 czerwca 2015, 20:45Kochana daje rade :) CO do duphastonu to tez go brałam. I tak samo było - byłą @ i za chwilę jej brak. Trafiłam do innego lekarza i dostałam coś innego coś z progesteronem (syntetyk czy cos w tym stylu) już nie pamietam ale pomogło i pozniej byłam na anty. Juz 3 miesiące od odstawienia i nadal mam regularne @. Moze musisz zmienic lekarza, Mi duphaston nie pomagał,
Antikleja
9 czerwca 2015, 20:08Oj zazdroszczę tych zamrażalek ;) Ja w swojej ledwo się mieszczę zawsze!