Mam teraz chwilę odpoczynku od pracy i chcę zająć głowę czymś innym. Stąd to bieganie, co drugi dzień pewien schemat powoli się utrwala i w moim umyśle i nawykach treningowych. Wiecie co jest najbardziej motywujące do kontynuacji treningów? To, że udaje mi się robić małe postępy i rekordziki. Jestem coraz bardziej ciekawa swojego organizmu- ile jestem w stanie przebiec, czy uda mi się pokonać te 10 km ( to mój cel na te wakacje). Biegałam już wiele sezonów, z przerwami krótszymi i dłuższymi ale nigdy nie złamałam 10 km. Po ok 40 minutach biegu miałam zawsze już serdecznie dość i problem z oddechem. Tym razem jest inaczej...pokonałam już 8 km! co dla mnie jest nie lada wyczynem (dzięki za gratulacje w poprzednim wpisie :-)) )
Co drugi dzień pokonuję 5- 6 km.
Waga przy regularnym bieganiu na razie poszła trochę w górę i jest 57,5 a było już 55,9!
Moje biegi z endomondo :
data | Czerwiec w km | czas |
7.06 | 3,19 | 00:23:44 |
11.06 | 5,16 | 00:37:54 |
16.06 | 5,28 | 00:39:13 |
17.06 | 5,27 | 00:37:54 |
21.06 | 5,03 | 00:35:49 |
23.06 | 4,93 | 00:37:05 |
26.06 | 6,06 | 00:40:41 |
W czerwcu przebiegłam : | 34,92 km | Łączny czas: 4:12:20 |
Lipiec do tej pory
data | Lipiec | czas |
1.07 | 7,33 | 00:48:38 |
3.07 | 8,02 | 00:55:19 |
6.07 | 5,02 | 00:32:43 |
8.07 | 6,52 | 00:41:13 |
10.07 | 6,02 | 00:40:36 |
12.07 | 5,01 | 00:32:27 |
14.07 | 5,01 | 00:30:51 |
W lipcu przebiegłam: | 42,93 | 4:41:47 |
I małe porównanie czerwiec- lipiec
mariamarta
6 września 2015, 23:39Maju gratuluje. Dawno nie bylam na vitalii, Ty widzę tez i mam nadzieje ze dalej tak pozytywnie u Ciebie:) A moze juz te 10 km pobite?:) Ja troche tez wróciłam do biegania ale spokojnie, nie chce przeforsować kolana. docelowo jednaj planuje basen.
Pokerusia
15 lipca 2015, 15:03świetna sprawa z tym bieganiem, ja wciaz próbuję zmobilizować się do regularnych treningów i niestety średnio mi to wychodzi:/ Dla Ciebie wielkie Brawoooo!!!
Nefri62
15 lipca 2015, 12:17pięknie :))