Witam. dzisiaj pierwszy raz zjadłam awokado. Ciekawe doświadczenie, ale raczej będę wolała pasty z tegoż specjału. Najgorzej będzie ograniczyć ilość kaw z mlekiem z 4 do 2, ale to początek, więc na pewno będę trzymać się wszystkich zaleceń. Zobaczymy, co będzie potem. Myślę, że pierwszy tydzień będzie decydujący, zaważy na dalszym stosowaniu (lub nie) diety.
Po konsultacji z dietetykiem, zamieniłam kolejność posiłków (ciężko jeść obiad o 12.30, jeśli cała rodzina je go po 16, jak wrócę z pracy i go zrobię:)). W ogóle to pozmieniałam trochę w układzie jadłospisu - wolę jeść to samo prze 2 dni (mniej czasu na przygotowanie, no i mniej się zmarnuje) i wprowadzą mi lunchbox. Zobaczymy, jak to zagra i czy współpraca z Vitalią nam się ułoży:)
Życzę sobie powodzenia
Agnieszata
31 lipca 2015, 14:55W moich dietach najgorszy zawsze był fakt, że i tak trzeba gotować normalne obiadki reszcie domowników. A awokado spróbuję z solą i pieprzem Dzięki:)
angelisia69
31 lipca 2015, 14:34awokado jak polezy z tydzien w domu jest przepyszne ;-) z sola i pieprzem nic wiecej nie trzeba.Mam nadzieje ze dietka sie spodoba i nie bedziesz sie czula jak na "diecie" a z przyjemnoscia bedziesz jadla posilki