Z upałem walczę uparcie. Piję zimne piwo, jem lody, owoce i nie tyję. Mój organizm nie ma siły tyć.
W domu utrzymujemy przeciąg za pomocą skomplikowanej instalacji składającej się z miotły i mopa.
Zapewniam treningi współlokatorowi w ramach, których biega po całym mieszkaniu wyłapując wszelkiego rodzaju latające tatałajstwo typu osy, ćmy, chrząszcze i chrabąszcze.
Panowie przeżywają teraz błogi raj oglądając piękne, młode dziewczęta biegające w półnegliżu (chcę oglądać Twoje nogi, nogi, nogi) a panie często przeżywają koszmar widząc w tramwajach roznegliżowanych starszych panów, z brzuchem zajmującym dwa miejsca solidnie zroszonym potem.
Upał niektórym też wzmaga chyba uszczypliwość. Wrzuciłam zdjęcia na forum licząc na poradę dotyczącą pośladów… i już jakaś złota duszyczka doradziła pracę nad udami :D
A ja dalej uparcie noszę kiecki bo lubię moje masywne udziska :D
fitnessmania
8 kwietnia 2017, 17:47Dziewczyny w odchudzaniu najważniejsza jest motywacja, ja np oglądam codziennie zdjęcia przed i po odchudzaniu, to mi daje niezłego powera, wam też to radzę, wpiszcie sobie w google - odchudzanie przed i po by Sasetka
Peanut_Butter
11 sierpnia 2015, 16:07Przeczytałam cały Twój pamiętnik i aż mi się ryjek uśmiecha. Samoakceptacja, racjonalne myślenie i poczucie humoru godne pozazdroszczenia :) No i świetnie wyglądasz! Oglądać takie nogi to na pewno błogi raj.
swinka89
11 sierpnia 2015, 16:45Ojej, dziękuję! :) Poczucie humoru jest najlepszą bronią :D
meartyna881008
11 sierpnia 2015, 15:44Ty masz masywne uda? Nie widziałaś masywnych ud. Masz bardzo zgrabne udziki. Pozazdrościć
swinka89
11 sierpnia 2015, 15:50Na zdjęciu bokiem, z wysokości uda właśnie i z bliska wyglądają na wieeeelkie :D Prawdą jest, że nie mam drobnych udek (takich smukłych, ze szparą jak to modne), mają ciut mięśnia… ale mi to akurat bardzo pasuje od jakiegoś czasu ;)
MinusPlus
11 sierpnia 2015, 15:38Nie widze zadnych masywnych ud. A co do widoku facetow z ogromnym spoconym bebnem to po prostu rowniez mam obrzydzenie na to patrzec. Powodzonka w pracy nad swoim cialem:)
swinka89
11 sierpnia 2015, 15:51Mnie się od razu niedobrze robi. Dlatego mimo upału wolę iść nawet kilka kilometrów niż skorzystać z komunikacji :D