Dziś dzień 6 udało się prawie bez grzechów :) poza 1 piwem do obiadu
Na wadze 1,2 kg mniej. Plan diety proponowany trochę słaby jak dla mnie dlatego wymieniam produkty według swoich upodobań (mieszcząc się oczywiście z kolorze zielonym i ilości dziennych punktów). Cóż przede mną kolejny tydzień ... mam nadzieję, że wyniki będą podobne
Mar43
22 września 2015, 20:33Piwo, beee !!!! Nie pijemy, brzuchy rosną ( zamiast cycków )
angelisia69
21 września 2015, 06:41gratuluje i fajnie ze zmieniasz dietke pod siebie,bo nie warto jesc niesmacznie-to zniecheca
MIS.YOGI
21 września 2015, 18:36Dziękuję :)