Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
powrót "pracującej" soboty...


Dzień doberek :)

Wstałam o rosądnej porze w tę słoneczną sobotę - 6 godzin snu - to rekord.  Wczoraj musiałam posiedzieć w biurze, a komputer mielił i mielił, więc zostawiłam "kolegę" samego, żeby sobie przemielił na spokojnie, bo przecież nie będę spać w ofisie.  Za karę dzisiaj muszę tam lecieć jeszcze raz (na drugi koniec miasta), kliknąć, odczekać parę godzin i znowu kliknąć - masakra... Wróciłam bardzo późnym wieczorem i po piątku, a miałam takie plany na wieczór... 

Zbieram się właśnie do wyjścia, bo może w trakcie "mielenia" podkskoczę na angielski (doszkalam się trochę) - a szkółka do 14.00 w soboty.  Jakoś ten czas trzeba wykorzystać.  Weekend miał wyglądać zupełnie inaczej, ehh ta robota, co ona w sobie ma, że z tylu rzeczy dla niej rezygnujemy?  

Jak tylko wrócę, to sobie to odbiję... no właśnie i zrobię porządek w mojej "nieistniejącej" szafie, to ci dopiero impreza weekendowa... Ciągle jeszcze się nie dorobiłam szafy - najpierw jednak muszę wymienić podłogę w przedpokoju, bo nie ma sensu instalować szafy, żeby potem podłogę robić..... i tak oto, głos rozsądku sprawia, że będę czekać na tę szafę nie wiadomo ile....Ale za to jutro będzie pięknie  i na powietrzu  i żadna praca mi w tym nie przeszkodzi.....

Miłego weekendu :)

  • Beata465

    Beata465

    10 października 2015, 14:41

    oj w związku z zimnem to sypnęło listowiem po parkowych alejkach i kasztanami tyż, dobrze że pękają w powietrzu to dzisiaj udało mi się uniknąć kilku puknięć w czerep rubaszny ..kasztanem jak kasztanem ale kolczastą skórką ..to nic miłego...nie miałam ochoty na akupunkturę :D miłej niedzieli, prognoza na jutro...bezdeszczowa

  • barbra1976

    barbra1976

    10 października 2015, 11:42

    a co to za kusicielski plan na jutro?

    • e1272

      e1272

      10 października 2015, 12:13

      hi, hi - w sumie nic wielkiego, będę oprowadzać znajomych z Grecji po miejscowych parkach. Oni jeszcze nie wiedzą, co to jest "złota polska jesień". Mam nadzieję, że pogoda dopisze. A żeby połączyć miłe z pożytecznym trochę sportu też będzie :)

    • barbra1976

      barbra1976

      10 października 2015, 12:29

      ooo, jak sloneczny dzien i kolorowe pachnace szurajace liscie, to jest pieknie:) kciukije za pogode w takim razie

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.