Hello
Obudziłam się rano a za oknem piękny zimowy krajobraz, z nieba lecą grube płaty śniegu, a w koło biel, uwielbiam zimę bardziej od lata i tych strasznych upałów więc taki widok cieszy moje oko I wcale mnie zima nie zaskoczyła, zapowiadali że tak będzie w Małopolsce, zdążyłam zatem pochować wszystkie skrzynkowe kwiaty i zabezpieczyłam agrowłókniną wszystkie ogrodowe rośliny które są słabo odporne na przymrozki. Trzymam w garażu kilkanaście sadzonek traw ozdobnych, rozchodników, forsycji, pierwiosnków, szałwii, rozchodniki kaukaskie, astrów miniaturek w różnych kolorach będę to wszystko wysadzać na rabaty i skalniak bo mają być jeszcze jesienne dni, ta zima to taka przejściowa jak mówi pogodynka. Nawet buty cieplejsze wczoraj zakupiłam sobie i Lubemu, także zima mi nie straszna Pienię się tylko jak ktoś marudzi że zima jest beee
Dzisiaj zrobilam pazurki hybrydowe w nowym kolorze tym razem padło na brąz wpadający w czerń.
Że w lesie lipa i kiepskie zbiory to zaopatrzyłam się w 2kg zdrowiutkich grzybków od grzybiarki handlującej przy chodniku na rynku, obecnie suszą się w suszarce i starczy ta ilość na solidne zaopatrzenie w menu wigilijne
Jedna z Was poruszyła wczoraj temat świątecznej akcji wypieków drogą wysyłkową, akcja typu jak ta z Wielkanocy gdzie piekłam pod zamówienia zajączki pisanki baranki z ciasta. Teraz myślę nad Piernikowo-lukrowymi choinkami i piernikowymi chatkami ładnie zapakowanymi w woreczki celofanowe, zrobię w któryś dzień taki próbny zestaw, wycenię, pokażę i ewentualnie gdyby były osoby zainteresowane taką akcją to będę gotowa działać
Tata od wizyty u lekarki jest pełen nadziei i taki widać radość bije z niego, bo jak tu się nie cieszyć kiedy człowiek słyszy dobre informacje że choroba się cofa i wyniki są dużo lepsze niż te kwietniowe.
A tu widok z balkonu
Tu te piękne grzybki
I prawdziwek gigant
A tu już pokrojone w suszarce
Po wysuszeniu zostało ich już tylko tyle
Tu roślinki które ostatnio zamówiłam i czekają na sadzenie (zdjęcia podglądowe z netu jak będą wyglądać kiedy się rozrosną)
Hybrydy które ciut przedłużyłam
JAGODA.malgorzata
27 października 2015, 17:27Skąd takie grzyby bierzecie ??? U mnie mało co można znaleźć a ludzi jak mrówek . Zazdroszczę takich zbiorów ja bym musiała ze 100 km jechać na normalne grzyby :).
Grubaska.Aneta
27 października 2015, 17:33Ech ciężko w tym roku z grzybobraniem cis się tam uzbieralo ale marnie.
stokroo
17 października 2015, 11:37Po pierwsze, super ze z twoim Tatą jest taka poprawa!!Po drugie widoki zimy u Ciebie są piękne ale jak się siedzi w domku i patrzy przez okno(bo ja zmarzluch).Po trzecie i czwarte...te kwiatki,krzewy, grzybki,twoje pazurki no wszystko bomba!!!;-)
ksiezniczkawkaloszach
15 października 2015, 13:11Jakie Ty masz piekne paznokcie, zaazdroszcze. Jestes normalnie perfekcjonistka w kazdej dziedzinie:) czekam na Twoje pomysly Bozonarodzeniowe. Pozdrawiam.
Grubaska.Aneta
15 października 2015, 13:50Na razie zbieram pomysły. Tuż po pierwszym listopada będę prezentować :)
vitalijczyka
13 października 2015, 22:21W takim razie czekam z niecierpliwoscią na te wypieki piernikowe :)
toja4
13 października 2015, 15:04Widoki piękne, zdjęcia jak zawsze też. Zdrówka i energii życzę.
milcia28
13 października 2015, 14:43Witam ciebie kochana po mojej długiej nieobecności. ..przepraszam na nic nie było czasu, najpierw przeprowadzka, ogarniecie dzieci do szkoły bo córcia poszła w tym roku do przedszkola i powiem, że łatwo nie było. Teraz mam już trochę oddechu więcej obiecuje pojawiać się częściej. ..cudowne wieści o tacie, że choroba się nie pogłębia, wierze, że będzie dobrze! ! Piękne grzyby, u nas niestety brak w tym roku. Pogoda tez juz chłodna,co prawda bezpieczeństwa śniegu ale ciągle deszcz i zimny wiatr. Pomysł z choinkowymi piernikami bardzo trafiony i obyś miała mnóstwo zamówień. Pozdrawiam Cię serdecznie. Trzymaj się!
irmina75
13 października 2015, 11:11u nas to cały dzień deszcz ze śniegiem, i do tego niemiły zimny wiatr, więc mało fajnie...
Kruszynka83
13 października 2015, 10:37A ja w zeszlym roku szukalam nazwy tej trawy :) teraz juz wiem pampasowa :) dzieki! ps. Milo slyszec ze u Ciebie wszystko dobrze :)
Grubaska.Aneta
13 października 2015, 10:54No nie zapeszajmy niech ten stan trwa.:))
Amelia31
13 października 2015, 08:53Bardzo ładnie wyglądają takie przedłużone paznokcie. Wspaniale, że Tata pełen nadziei.
monka78
13 października 2015, 08:14Piękny widok, trzeba słuchać prognoz, prawdziwki w sam raz na święta, pazurki takie ładne że zazdroszczę, a zima jeszcze na dobre nie przyszła.:)
mada2307
12 października 2015, 20:32sama robisz tę hybrydę?
Grubaska.Aneta
12 października 2015, 20:52tak:)
mada2307
13 października 2015, 07:29czym usuwasz?
Grubaska.Aneta
13 października 2015, 08:21Removerem zawijajac nasączony wacik i w folię aluminiową.
lukrecja7
12 października 2015, 19:35piękne te trawy - a mnie oczywiście zima zaskoczyła, nawet sadzonek z pelargonii nie porobiłam, mam nadzieję, że da się jeszcze coś uratować, a takie piękne były kwiaty w ogrodzie i w skrzynkach, czekam na taką piękną jesień jak u Ciebie w pamiętniku
Grubaska.Aneta
12 października 2015, 20:54Kochana ja swoje pelasie przechowuję przez zimę w chłodnym garażu bez podlewania na parapecie okiennym, a na wiosnę zaczynam je podlewać wtedy wypuszczają młode szczepki obrywam je daję do ukorzeniacza i wsadzam w skrzynki ze świeżą ziemią wtedy również zaczynam je nawozić.
Antikleja
12 października 2015, 19:20Ja dziś poszalałam i skomponowałam swój zestaw do hybrydy ;) Kochana, a czy możesz polecić lakiery innej firmy niż Semilac? i Jak z ich trwałością? Ale u Ciebie napadało ;) Uwielbiam zimę ;)
Grubaska.Aneta
12 października 2015, 20:54Oprócz semilaca Mistero Milano i żadne inne:)
marii1955
12 października 2015, 19:15Cudne są te "trawy"- tak je nazwałam , takie śliczne pióropusze ... w ogóle wszystkie te roślinki są cudowne - będzie pięknie i kolorowo :) Jak wiesz i u nas zima jest i ona poprawiła moją podłamaną obecnie psychikę - nawet się z niej cieszę :) Zawsze śnieg kojarzy mi się z świętami - więc niech tak zostanie :) Ale zapewne będzie jeszcze cieplej , na zimę jeszcze nie pora jednak ... tak myślę ... Kurcza - jak człowiek nie docenia swojego zdrowia - musi się ono skiepścić , aby TO docenić i tak jest ze wszystkim przecież . Świetna wiadomość o Twoim tacie , aż chce się żyć , prawda ? i działać oczywiście :))))))))))))))))
Grubaska.Aneta
12 października 2015, 20:55Prawda prawda:) a te trawy to są trawy pampasowe, są też miskanty ale to już inna grupa traw.
piteraaga
12 października 2015, 18:25Jaka zima, jak ja jeszcze nie ociepliłam piwnicy.?! Nie zgadzam się - ma czekać.
Magdalena762013
12 października 2015, 18:19Acha, i ja lubie zime:).
Magdalena762013
12 października 2015, 18:17Ale masz snieznie. A roslinki zapowiadaja sie cudownie. Zwlaszcza te trawy. Z grzybkami dobrze wymyslilas, chociaz wiem, ze to spory wydatek.
as111
12 października 2015, 17:26Cudne wieści z tatkiem :) Niestety mi trochę jeszcze pracy w ogródku zostało, nie przygotowałam się na czas :D Ja lubię każdą porę roku :))) Piękny u Ciebie śnieg, u mnie co spadnie to się rozpuści.
Grubaska.Aneta
12 października 2015, 17:47tak informacje o tacie są najlepsze z tego wszystkiego bo cóż z reszty jak się zdrowia nie ma:/?
tdro13
12 października 2015, 16:29u mnie zimno, buro i ponuro , chodź wstałam z nadzieją na śnieg . Nie pamiętam tak wczesnych opadów śniegu w październiku.
Grubaska.Aneta
12 października 2015, 17:35Ja pamiętam październik 2008r :)
wiola7706
12 października 2015, 16:26o rajusiu jaki śnieg. Ja z tych nielubiących zimy. Wolę te piekne kwiaty poniżej.