Witajcie słonka.
Jednak dziś nie wrzucę fotek mojego Papu bo nie zrobiłam i ch od rana.
Ale dieta jest, trzymam. Stanęła Dziś na wadze i tylko zdołowalam się. Nie wyglądało to zachęcająco. Muszę jednak być Bardziej zorganizowana z Ćwiczeniami i dietą. Bo chaos nie przynosi spektakularnych efektów. Dodatkowo w weekend muszę spakować swoje życie w kartony i pudła, spisać wszystko w listę i naszykować do przewozu bo przeprowadzam się. We wtorek mam samolot do Polski i jadę na święta a więc do wtorku muszę być zorganizowana, spakowana, zwarta i gotowa
Do tego najlepiej na diecie i ćwicząca co drugi dzień. Trzymajcie kciuki. Poprzeczką jest wysoko.
Po wczorajszym biegu nie mogłam spać do 4 rano.. Nie wiem to chyba endorfiny bo Czułam się jak po kawie.. A dziś były lekkie zakwasy ale jutro też mam zamiar pobiegać.
Jedno się zmieniło w tym miesiącu na pewno... Ilość moi ch wpisów w pamiętniku i fakt, że robię je codziennie. Miły nowy nawyk.
A teraz idę jeszcze trochę Posprzątać i jadę na zakupy w końcu dziś black Friday.
Dobrego dnia :-)
angelisia69
27 listopada 2015, 16:52ja dlatego wieczorami juz sie wyciszam i nie cwicze,bo jestem po cwiczeniach nabuzowana i nie w glowie mi sen :P Przeprowadzki niby fajne bo nowe miejsce,nowe przezycia ale pakowanie i rozpakowywanie to najgorsze co moze byc :P Nie przejmuj sie waga a dalej rob swoje,w koncu efekty przyjda.Powodzonka
Magiczna_Niewiasta
27 listopada 2015, 15:39Oczywiscie trzymam kciuki za powodzenie Twojego planu. Co do przeprowadzek to ich osobiscie nie znosze, nie lubie przyzwyczajac sie do nowych miejsc. A czarny piatek nie jest dla mnie, ludzi za duzo i wszyscy na wszystko sie rzucaja :D