Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Ogarnęłam się (chyba)

hej  laski 

Wracam chyba  do równowagi  :-) 

Wczoraj siłownia , dziś  trening w domu : 

✔brzuszki  gackiej 

✔poślady  mel b

✔ boczki tifany 

Jutro też miała  być  siłownia , ale ...

Tak, tak niestety jest jedno ALE 

a nawet dwa !!

Po pierwsze  mam takie  ch...e buty do biegania  że  obtarlam sobie  nogę  i czuje dyskomfort  podczas chodzenia .... a co dopiero podczas biegania!  

A po drugie ... niestety nie mam jeszcze  prezentu dla mojej starszej bratanicy :-( a z racji że  ja mieszkam w  Niemczech  , a brat w Irlandii  musze się  streszczac żeby  paczka doszła  przed gwiazdką!  

Więc jutro planuje schoping nr2. 

Ale idę  sama!! 

 Bo z koleżankami  to ja się nie skupiam na tym czym muszę  i tak to później wygląda ! :-) 

   A teraz odnośnie  tych butów chciałam  ... jak postanowiłam  wrócić na silownie to sobie kupiłam takie tanie buty do biegania w markecie, oczywiście  tylko dlatego ze ja w siebie NIE WIERZYŁAM   i pomyślałam że wydanie 50 e / 200 zł na  orginalne buty do biegania mija się z celem! Bo ja przecież  zapał  mam tylko na początku  .... ale nie :-)  nie tym razem!! 

Więc   buty muszę  kupić  ,  ale  to nie jutro!!

BUziaki!