Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Od zawsze walczę ze zbędnymi kilogramamy - raz nawet osiągnęłam wymarzoną wagę...niestety po pół roku to zaniedbałam.

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 15844
Komentarzy: 765
Założony: 5 listopada 2015
Ostatni wpis: 22 stycznia 2016

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
LoVeLoVe92

kobieta, 32 lat, Warszawa

168 cm, 63.20 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

22 stycznia 2016 , Komentarze (12)

Hej Kochane,

jak tam u Was? ja cały tydzien spedziłam w domu na zowlnieniu lekarskim- czuje sie juz troche lepiej, ale jeszcze nie idealnie....nie zrobiłam przez ten tydzien praktycznie nic na uczelnie....

Natomiast złe rzeczy sie dziac zaczeły...a mianowicie podjadanie, słodycze, pizza nawet wpadła, wiem czasem mozna , ale ja ostatnio zdecydowanie przesadzałam. Waga stoi, a wrecz wzrasta, wiadomo..

Czas z tym skonczyc, jednak inaczej jak wpisywac kolejne dni wyzwania ja sie kontrolowac nie umiem ....wiec od poniedziałku zaczynam znowu moje 30 dni...i bede meldoac codziennie. Zostało mi jeszcze 5-6 kg najbardziej opornych do zrzucenia, a podjadajac i ciagle " grzeszac" raczej tego nie osiagne :(


Buziaki

16 stycznia 2016 , Komentarze (12)

Echhh....Kochane moje , od kilku dni czułam sie zle, bralam gripex itp. ale jak widac nie pomogło...Od dzis mam antybiotyk...nie pojechałam na uczelnie, a dzis mialam zajecia z ciezkim typem czlowieka, który zawsze sprawdza obecnosc i nie uznaje zwolnien lekarskich, wychodzi mi, ze bylam na 4/8 zajec, nie wiem czy mnie dopusci do egzaminu, a jak nie to mam rok w plecy i brak mozliwosci obrony :( 

Jutro mam egzamin, ale  z tym problemu nie bedzie, pisalam do Pani profesor e-maila i bede miala inny termin :(

Czuje sie fatalnie, jeszcze wczoraj kladac sie...mialam nadzieje, ze dam rade dzis pojechac na uczelnie, a w poniedzialek do pracy...no ale nie dam...do tego zaczela mi sie @.... :( 



14 stycznia 2016 , Komentarze (13)

Hej,

Kochane moje co u Was? U mnie jak w temacie, a wiec:

1. w pracy dostałam niby awans, ktory rowna sie obowiązkom, ktore mialam do tej pory+ ogromnej ilosci nowych- szkoda, ze kasy nie przybywa...

2.wracam z pracy nie padnieta, a wrecz ZJEBANA...klade sie pod kocem i czuje jak oczy mi sie zamykaja natychmiast

3. praca mgr lezy nie ruszona- mamy polowe stycznia- BRAWO- 120 stron nadal przede mna

4. powoli zaczyna mi sie sesja, wiec sie uczyc rowniez musze, ale przeciez jak, skoro nawet teraz piszac post zamykaja mi sie oczy :(


5. w weekend nie odpoczne, bo mam zjazd i pierwsz egzamin z prawa budowlanego (przedmiot TRAGICZNY)

6. cwicze mało, wiec wyzwania pewnie nie zrobie, ale jak mam chociaz troche wiecej sily to sie zmuszam do cwiczen

7. diete trzymam, nie podjadam, jedyne czym grzesze jest pita mala kawa z mlekiem + łyzeczka cukru okolo 150 kcal w filizance

8. mam ochote na TONE podkreslam TONE SLODYCZY, jestem do tego przed okresem, nie nie mowcie zebym zjadla cos malego, albo cos "zdrowego" slodkiego, bo ja chce TONE , KG slodkiego czuje jak moj organizm piszczy wrecz...daj slodkiego, daaajjjj....fakt 2 msc poza swietami i urodzinami nie tykam nic poza dieta.

9. zastoj wagi: REWELACYJNY: po 14 dniach waga dziś pokazala o 0,5 kg mniej, smiech na sali tez mialyscie tak dlugie zastoje??? Boje sie, ze teraz te ostatnie 6 kg bedzie niewiadomo ile spadac, badz wgl juz nie spadnie zbyt wiele : rano:63,4 kg

10. dzis 60 dzien: z 71,7 kg na 63,4 kg  ( -8,3 kg )

11. TRENING 4/16 dziś:

Mel B NOGI 10 min

Miley Cyrus NOGI+POŚLADKI 15 min

N.Gacka BRZUCH (ABS): 15 min

Razem: 40 min


11 stycznia 2016 , Komentarze (7)

Hej hej :),

mam do Was pytanko: a mianowicie, czy któraś z Was robiła może owsianke z białkiem jajka? Trafiłam wczoraj na jakis przepis, ale nie jestem przekonana, moze podpowiecie ? :)

3/16:

Mel B: NOGI 10 min

Mel B: POŚLADKI 10 min

Mel B: BRZUCH: 10 min

Mel B ABS: 10 min

Razem : około 40 minut 

10 stycznia 2016 , Komentarze (16)

Hej,

dziś tak jak w tytule pokonałam sama siebie i sie przemogłam...jak ? pocwiczyłam...

2/16 (pewnie i tak nie osiagne wyzwania, ale chociaz troche powalcze ze soba):

Mel B: NOGI: 10 min

Miley Cyrus Legs: 15 min

N.Gacka: BRZUCH: 15 min

Mel B ABS: 10 min

Razem: około 50 min


I moj obiadek: kurczak w przyprawie kebab z sosem serowym na bazie serka naturalnego bieluch+ pomidory ze szczypiorem

9 stycznia 2016 , Komentarze (11)

hej, hej,

jakoś ostatnio nie mam natchnienia tu pisac- ale czytam Was :)

Co u mnie? hmm ... złamałam wyzwanie ze słodyczami, w swoje urodziny zjadłam tony słodyczy, cała czekolade, ciastka, cukierki i dobrze mi z tym :) ktoregos dnia zjadlam tez nalesniki na kolacje, hmmm chyba ze 4 :) waga delikatnie skoczyla o 1 kg, a tak to zastoj...dzis wrocila do normy na 63,9 kg....wiec wyzwanie sie popsulo :) Teraz juz trzymam sie dalej zeby nie przegiac :)

Nie cwicze....no kurcze wiem, ze mialam, cwiczylam RAZ i po prostu nie umiem sie zmusic...nic na sile.




4 stycznia 2016 , Komentarze (11)

Hej Kochane,

czy u Was też jest dziś tak zimno :( Ja zmarzłam tak niesamowicie w drodze do pracy i do domu, że tragedia- jak nie bede chora to bedzie cud :( caly dzien pomimo tego, ze mamy w biurze ciepło i, że pilam herbatke telepalo mnie zimno...malo tego mam porzadna kurtke i nie powinnam tak zmarznac...Wrocilam do domu zrobilam goraca herbate i wymoczylam nogi, siedze pod kocem teraz :( nie wiem czy bede dzis cwiczyc...jesli sie lepiej poczuje to tak-dam pozniej znac jak wyszlo.

Wczoraj mialam faze niesamowita na slodkie...w domu byly ciastka i cukierki, malo brakowalo...ale nie tknelam...<DUMNA...>

Buziaki !!! :*



Dzień bez słodyczy , podjadania, fast foodów : (lody)(donut)(hamburger)(hotdog)

1 2 3 4 5 6 7 8

2 stycznia 2016 , Komentarze (14)

Jak napisalam rano tak tez robie, pierwszy w szesnastu treningow za mna...Naprawde z calego serca nienawidze cwiczyc :(

1/16 :

Mel B NOGI: 10 min

TABATA: 10 min.

N. Gacka BRZUCH (ABS): 15 min.

Mel B ABS: 10 min.

RAZEM: około 45 min.

2 stycznia 2016 , Komentarze (10)

Hej, hej :) 

co tam u Was Kochane ? :) Jakie plany na weekend ??? Ja niestety musze sie uczyc :( Moze skocze na chwile na jakies zakupy i obejrze film w ramach relaksu :)

W Sylwestra jedynym grzechem bylo jedno piwo owocowe+ jeden drink w Clubie- zadnego zarcia nic nic :) chociaz bylo ciezko bo wszyscy jedli....a wlasnie!!!! jedna z Was wczoraj napisala w komentarzu, ze mam znowu to samo wyzwanie ( slodycze, fast foody itp. ) i ze dla mnie to przeciez nie problem i powinnam miec nowe....:) prostujac : dla mnie tj ogromny problem, poniewaz KOCHAM KOCHAM i JESZCZE RAZ KOCHAM!!!! slodycze, pizze, frytki itp. i dla mnie jest to wyzwanie, zeby tego nie jesc :) Odznaczam sobie, po prostu jest mi łatwiej sie kontrolowac :) 

Aleeee.... skoro macie taki " brak wiary we mnie" ( napisalam to w " " bo wiem, ze tak nie jest ::) to ok :) zaczynam od dzis dodatkowo nowe wyzwanie, ktore naprawde bedzie dla mnie WYZWANIEM , a mianowicie 16 treningow, min. po 40 min kazdy w styczniu ...nie wiem jak dam rade, bo jednak mam malo czasu ostatnio i NIENAWIDZE cwiczyc co Wam juz pisalam, ale dobrze, jest 4 tyg. stycznia po 4 treningi w kazdym...

RUSZAMYYYY :) Pierwszy trening dzis wieczorem :) 

Waga rano: 64,00 kg, jak pojde na zakupy to kupie nowe baterie i sie zwaze znowu jutro rano :) Chociaz u rodzicow na kreskowej tez tak pokazuje , a w innym msc mojego mieszkania +1,7 kg.

Dzień bez słodyczy , podjadania, fast foodów : (lody)(donut)(hamburger)(hotdog)

1 2 3 4 5 6 


1 stycznia 2016 , Komentarze (9)

Dzień bez słodyczy , podjadania, fast foodów : (lody)(donut)(hamburger)(hotdog)

1 2 3 4 5 

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.