Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
13........ ciąg dalszy


Spacerek był ale niestety chyba jutro plucha nas czeka , temperatura powyźej 0.

Jak przystało na niedzielę opanowało mnie wielkie lenistwo.......... Dzień bez wyginania się przy akompaniamencie mojego trenera -  cudo, a do tego pyszne posiłki skomponowane przez dietetyczkę. Super !! Nic nie musisz wymyślać zerkasz do kompa i wszystko wiadomo - przygotowanie szybkie = moze tak juz pozostać .....

Dzis troszke sama skomponowałam kolację - gotowany kalafior ( bez soli ), kukurydza z puszki, oliwki i kanapeczki z razowego chleba. Pychota  Nie wiem , czy mascie podobnie jak ja , ale zauważyłam, że mój smak bardzo się zmienił. Jeszcze nie tak dawno na oliwki nie mogłam patrzeć, a teraz jestem ich wielka fanką . Super ,ze maja mało kalorii, to mozna je sobie dorzucać do posiłków. Na słodkie nie mam zapotrzebowania.

Dziś mąż podjął rozmowę o upieczeniu faworkówm ,bo to własciwie u nas tradycja są bardzo dobre i jest to czas, kiedy urzadzamy rodzinne spotkanie. Ale powiedziałam, ze owszem dla niego mogę trochę zrobić, ale ja tym razem za faworki podziękuję. Nie chce wierzyć, że tak będzie, bo to ja zazwyczaj byłam ich główną konsumentką.

Co do spotkaniam to chętniem, ale ja  tym razem spotkałabym się u innych........Co z tego będzie zobaczymy. O swojej przemianie nikomu nie mówię, bo czekam na wiosnę, kiedy to trzeba mniej ubrań na siebie wkładać. Mam nadzieję, że do tej pory moje kształty znacznie się zmienią. Takie ciche marzenie. Na razie nic nie widać, ale kiedy zgubię jeszcze 10 kg to powinno to byc widoczne. I wtedy wydad do sklepu po czarną prostą sukienkę ( kiedyś mówiło się mała czarna ) , do tego buciki  ( już są i czekaja na wiosnę) na obcasiku i jakaś fajna torebka, No i wtedy mozna pomyśleć o jakiś zaległych spotkaniach. Plany juz mam . Teraz tylko pozostaje jeszcze coś zrobić z tą 10 . Ale jestem dobrej myśli, że się uda.

A kiedy waga pokaże upragnione 64 ( to waga mojej młodości ) - to będzie cudownie. Ale do tego droga daleka ......... Z tego co przewiduje Vitalia ma to być sierpień, ale nie chce mi sie wierzyć,  Nie wazne kiedy to będzie, ja liczę na listopad i wtedy klikam w klawiaturę i przedłuzam na nastepny rok. Z dwóch powodów, że spotykam tu super młode i pełne zapału dziewczyny i abym sobie za dużo nie pozwalała............

mam nadzieję, że dzieki Wam dotrę do celu !!!!!

  • maria19521

    maria19521

    24 stycznia 2016, 21:14

    i dlatego ja jeszcze pracuję !!

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.