No i kurde miałam chwile słabości... zjadłam kilka kruchych ciastek ehh:( teraz mam wyrzuty sumienia. Niedługo ide do fryzjera zrobić coś dla siebie i poprawić humor. A później ćwiczenia. Tak mi sie spodobało, że nie ma u mnie dnia bez ćwiczeń, bo usnać nie moge hehe :)
A tak ogólnie to chciałabym żeby po poniektóre osoby wiedziały, że internet to internet i w sieci każdy może wypisywać co chce wiec nie ma sie co ekscytować i wykłuca. Gdyby to był świat realny to chyba oczy byście sobie wydłubały. Powinnyśmy sie wspierać a nie obrażać.
hepiolcia
11 marca 2016, 21:24Super, że masz takie nastawienie do ćwiczeń! :D
jealousmuch
11 marca 2016, 16:56Cześć :) Świetnie Ci idzie! Ja niestety ćwiczę co drugi dzień i bardzo podziwiam że Tobie się chce codziennie ;-) Pozdrawiam!