Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
źle nie, dobrze też nie


Udało  mi się nieco ograniczyć podjadanie co jest już ogromnym plusem. 

Minusem jest to że jem bardzo szybko i łapczywie- muszę nad tym zapanować i bardziej delektowac się jedzeniem

Nie przekroczyłam 1600 kcal na pewno, co mnie niezmiernie cieszy chociaż te 100kcal było z powodu bezmyślnego podjadania niepotrzebnie. - na szczęście zdrowych rzeczy

Przeraża mnie jednak fakt że jem maskakrycznie duzo objętościowo. Jem bardzo dużo dużo warzyw. Mam wrażenie że objętościowo jem tyle co "gruby grubas :D " 

No nic. Wczoraj było średnio, dzisiaj jest wyżej - średnio to jutro dobrze a pojutrze idealnie? 

Dzisiaj bez  treningu. Zbyt dużo roboty ;/ porozciągam się wieczorem 

Za dużoo dzis zjadlam. 


  • angelisia69

    angelisia69

    26 kwietnia 2016, 03:07

    kochana jedz warzyw na potege i sie nie przejmuj!ja jem 1kg dziennie czasem nawet wiecej wpadnie,i wlasnie najwiecej objetosciowo na kolacje,wspaniale zapychaja sa lekkie i pelne witamin.Uwielbiam zupy kremy albo gotowane na parze z jakims hummusem czy dipem.co do jedzonka,uwielbiam je na tyle ze musze znalezc czas w ciagu dnia na minimum 2 posilki zeby usiasc i powoli sie nimi delektowac,dzieki temu odczuwam wszystkie smaki ;-) bardzo przydatna cecha,w pospiechu nic nie smakuje tak dobrze.Powodzenia

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.