Wygląda to tragicznie...waga początkowa 78, a tu nagle 80. Zaczęłam intensywnie ćwiczyć. Pomiary spadają, a waga rośnie, mięśnie się reaktywują Znowu czuję, że je posiadam. Dziewiąty dzień ćwiczeń, po trzech ból ustąpił i jest super, wszelakie zakwasy zniknęły, a ja czuję się świetnie. 45 min.dziennie walczę z wielką przyjemnością i dziewczynki polecam bardzo. Lepsze samopoczucie, kondycja-do tej pory zadycha niemiłosierna po wejściu z dzieckiem na pierwsze piętro. Ćwiczę z Ewą Ch. Nie byłam przekonana póki nie kupiłam najnowszej płyty. Trening dla każdej niezdarki haha. Ja byłam przekonana, że podskoki same z tą masą mogą mnie zabić a tu miła niespodzianka. Rosnę w siłę i wiarę, że będę wyglądała jak ludź.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
fitnessmania
3 kwietnia 2017, 13:32Dziewczyny w odchudzaniu najważniejsza jest motywacja, ja np oglądam codziennie zdjęcia przed i po odchudzaniu, to mi daje niezłego powera, wam też to radzę, wpiszcie sobie w google - odchudzanie przed i po by Sasetka
angelisia69
18 maja 2016, 16:55no waga nie jest tak istotna jak cm,bo cyferki na wadze widzisz tylko ty,a znikajace cm to i wizualne efekty ;-) Fajnie ze cwiczenia daja ci przyjemnosc,najwazniejsze to zeby sie nie zmuszac.Powodzonka