Zawsze sobie mówię, że tym razem schudnę. I, że nie będę jeść słodyczy.... no i po tygodniu odpadam. Co prawda od chyba miesiąca liczę kalorie, ale co z tego skoro jak przekraczam limit kalorii to się tym nie przejmuje. A teraz jeszcze przez ostatni miesiąc nie było treningów siatkówki, bo sala gimnastyczna była zajęta przez maturzystów ;__;
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
annna1978
27 czerwca 2016, 19:08no, kochana większość z nas tak ma, inaczej nie byłoby Vitalii a każdy byłby szczuplutki:) nie poddawaj się:)
Aguni22
27 czerwca 2016, 20:04Dziękuję :D
nikitka89
29 maja 2016, 07:27Aaaa ja jak czuję potrzebę słodyczy jem jakieś pyszne owocki z jogurtem + czasami stewią słodzone, albo polane gorzką czekoladą :) I wcale to nie jest zabronione na diecie! Byle nie przesadzić z ilością
angelisia69
29 maja 2016, 03:02to moze czas sobie jakis BAT nad soba w koncu postawic zanim nabawisz sie powaznej otylosci?
Aguni22
31 maja 2016, 22:34Poziom mojej wagi utrzymuje się na poziomie 60-67 kg od... hmmm. od około 5 lat. I chciałabym zaznaczyć, że nie mam otyłości. BMI wychodzi mi tak około 23, Nie potrafię się tak bardzo pilnować, Szczególnie tu gdzie teraz jestem. Za łatwo jest tu popaść w depresję xD
spelnioneMarzenie
28 maja 2016, 22:26tez tak sobie mowie.
Aguni22
31 maja 2016, 22:40A dotrzymujesz tych słów? :p