Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Podsumowanie


Jestem pełna dziwnych sprzeczności. 

Nie cierpię wymówek, ale z pełną premedytacją zdarza mi się ich szukać. Mam 30 kg nadwagi, ale na 3 piętro wbiegam bez zadyszki, na orbitreku bez przerwy zasuwam 40 minut, nadal zrobię kwiat lotosu i dosięgnę podłogi płaską dłonią z wyprostowanymi nogami w skłonie. Ciało sportowca nie zapomina. 

Zdarza mi się komuś pomóc, doradzić, kopnąć w tyłek. No ale sama siebie przecież nie kopnę, magikiem ani kobietą gumą nie jestem. 

Zdarza mi się krytykować kogoś i popełniać jego błędy...

Zrezygnowałam z pracy. Powinnam być niesamowicie wypoczęta a jednak czuję się ciągle zmęczona. Jestem ciągle zmęczona a wieczorem mózg nie chce wyhamować i zdarz mi się 2 godziny zasypiać...

Dlaczego jestem gruba? Na to pytanie starałam się znaleźć odpowiedź pisząc poprzednie wpisy. BO PRZEGRYWAM Z WŁASNĄ PSYCHIKĄ. Z samą sobą...

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.