Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
2 i 3 dzień, chaczapuri


Dobry wieczór :)

3 dni za mną. Staram się w miarę możliwości, chociaż pewnie mogłabym i bardziej, ale póki co nie podjadam, jem regularnie i ruszam się. Mogłabym jeść więcej warzyw ale staram się jak mogę. 

Dzisiaj w Gruzji mieliśmy święto św. Jerzego, cały dzień spędziłam na zewnątrz oglądając występy więc i w trakcie musiałam wszamać gruziński zapychacz chaczapuri, czyli drożdżowy placek z serem- samo zdrowie. Ale było bardzo ciekawie i usze przyznać, że powinniśmy uczyć się od Gruzinów jak dbać i szerzyć naszą kulturę. Oni naprawdę są z tego dumni.

22.11.2016

ś: woda z miodem i cytryną, 6 łyżek owsianki, trochę mleka, woda, 2 łyżeczki cukru, sól, kawa z mlekiem 

IIś: jabłko, kefir

k/o: pieczone ziemniaki, burak, marchewka, kawa z mlekim, 2 piwa, trochę słonecznika

trening: 1 h szybkiego marszu 

23.11.2016

ś: woda z miodem i cukrem, kasza manna (4 łyżki, trochę mleka, łyżeczka cukru)

II ś: chaczapri z serem, kawa z cukrem, jabłko

o/k: duża porcja kaszki mannej i pieczony burak 

wiem że trochę słabo, ale dzisiaj nie miałam siły gotować :/

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.