Skalpel 2 - minus 194 kcal.
Zaraz zabieram się za przygotowywanie posiłków na jutro - to naprawdę działa! Nie tracę czasu i nerwów na gorączkowe wygospodarowywanie chwili na gotowanie w ciągu dnia - bo jeszcze nigdy nie udało mi się iść zgodnie z planem - zawsze któreś z dzieci coś, albo koniecznie jeszcze trzeba to czy tamto zrobić w domu...no i tak przelatują kolejne godziny. Trudno wyskrobać te pół godziny na trening, a co dopiero na gotowanie czy szykowanie dla siebie kanapki.
Zdjęcia znowu zapomniałam zrobić więc musicie mi uwierzyć na słowo, że ćwiczyłam
aniapa78
17 lutego 2017, 22:05Dobrze że jesteś tak zorganizowana. Na pewno osiągniesz swój cel
angie65
17 lutego 2017, 23:24To jedyna droga dla matek - dobra organizacja ;) Z nią nawet dla siebie znajdzie się czas ;D Dzięki
aniapa78
18 lutego 2017, 07:12Wiem coś o tym bo mam 3 córki. Jak chcę poćwiczyć w domu to muszę to zrobić zanim mała (niecałe 2) wstanie. Ale damy radę!