Dziś wstałam dość późno. Dla mnie to kolejny świąteczny dzień. Mimo to mam zamiar popracować i opowiadanie napisać. Oprócz tego będzie nauka kart i angielskiego jak co dzień. Może też coś namaluję.
Wczoraj byłam na dworze i trochę porobiłam w ogródku. Dziś może Krzysiek warzywnik, a raczej jego drugą część skopie. Jeśli tego dziś nie zrobi to ja z tego rezygnuję. Wcale mnie ta praca w ogrodzie w tym roku nie cieszy. Za dużą mam przyjemność w leżeniu i ogólnie w przebywaniu w domu. Nie lubię fizycznych zajęć i to żadnych i nigdy nie lubiłam. Nudzą mnie i frustrują. Próbowałam ostatnio ćwiczyć jogę ale nadal mnie w stawach łupie i zrezygnowałam. Teraz ruchu nie mam znowu wcale i całe dnie spędzam praktycznie leżąc na kanapie, bo wtedy mnie tylko nie boli. Nawet na leżąco pracuję. Trudno. Sprawnością się przestałam przejmować. Moja mama też leży i sprawna jest, a 80 ma na karku. Będę sprawna jak schudnę, a chudnie się nie od jogi, a od diety...
Od wczoraj jem 1000 kalorii i wytrzymuję. Dziś też tyle przewiduję. Będą tylko dwa posiłki. Obiad i kolacja. Śniadań jadać nie będę, bo całe życie nie jadłam i dobrze było. Nie znoszę jeść tuż po wstaniu i zmuszać się nie zamierzam. Będzie jajecznica z piórkami z cebuli i kapusta z makaronem. Przez ten makaron pewnie nie spadnie ani dekagram. Ech... Dziś spadek o ponad kilogram. Już pasek dogoniłam i przegoniłam. Niech sobie będzie woda ale mniej jest i to cieszy...
VITALIJKA1986
3 maja 2017, 01:12Nie zalapalam sie na wrozby............:(
araksol
3 maja 2017, 11:16dawaj na priw
gilda1969
2 maja 2017, 16:01A wiesz, że im mniej jesz kalorii, tym bardziej spowalniasz metabolizm, a potem utyjesz od dwóch listeczków sałaty? 1000 kcal. jest dietą na chwilkę i tylko dla młodych kobiet, których metabolizm jest szybki naturalnie. W naszym wieku ta dieta jest bardzo niekorzystna.
araksol
2 maja 2017, 16:06o nie wiem lekarka Krzyśka na niej jest na stałe, bo odkąd skończyła 40 tyje...
gilda1969
2 maja 2017, 16:09No i jak je 1000 też tyje?
araksol
2 maja 2017, 16:13nie no na 1000 nie, ale już na 1200 tyje
eszaa
3 maja 2017, 07:17jak sie rozwali metabolizm, to sie i na 500 tyje.Im starsze tym głupsze co niektóre
mariolka1960
2 maja 2017, 12:07Leżenie Tobie nie pomoże ani w chudnieciu ani w bólach. Trochę trzeba się ruszać. Dla mnie to jest po prostu lenistwo.Milego dnia
araksol
2 maja 2017, 12:31a niech będzie z tym, że leniwa nie jestem, bo cały czas coś robię. Jestem leniwa fizycznie to tak
mariolka1960
2 maja 2017, 12:47O to mi chodzi szukasz tylko wymówki ,żeby sie niestety ruszać fizycznie, a to Tobie niebawem pomoże w odchudzaniu
araksol
2 maja 2017, 14:07nie joga nie pomaga w odchudzaniu
eszaa
2 maja 2017, 11:19bezruch to smierc dla kręgosłupa, gratuluje podejscia do własnego zdrowia. To, ze Cie łupie to jeszcze nic w porównaniu z tym co Cie dopiero czeka
araksol
2 maja 2017, 11:58A Ty jak zwykle czarnowidz. Najpierw waga miała nie spać, a jak spadła to problemy ze zdrowiem. Nie będzie ich...
annaewasedlak
2 maja 2017, 11:06Piękne roślinki. Ja tez nigdy nie przepadałam za aktywnością fizyczną.Gratulacje spadku. Pozdrawiam
araksol
2 maja 2017, 11:56dzięki...:)
izabela19681
2 maja 2017, 10:47Leżąc nie schudniesz.
araksol
2 maja 2017, 10:48już chudnę...
Zabcia1978v2
2 maja 2017, 09:57Rzeczywiście ruchu masz niewiele to może na jakiś czas temu 1000kcal wystarczy. Ale obserwuj się żebyś sobie krzywdy nie zrobiła. Pozdrawiam :)))
araksol
2 maja 2017, 10:05tak wiem...