Hej,
Dzisiaj byłam na siłowni na bieżni, 40 minutek szybkim krokiem. Było fajnie :) Ale potem poszłam na zajęcia z pilatesu i czułam się jak totalna lama... nie dość że jako jedyna się przewracałam i nie umiałam utrzymać równowagi, szło mi fatalnie, nie umiałam wytrzymać połowy ćwiczeń, to jeszcze jak powiedziałam instruktorce o swoich problemach z kregosłupem to powiedziała ze połowy ćwiczen nie moge w ogole wykonywac które oni robią... :/ a ja myslałam że pilates właśnie pomaga na kręgosłup...to ja juz nie wiem... chyba tylko na bieżnie, rower i orbiterek będę chodziła...
menu na dziś:
9:00 - 2 kromki słonecznikowca z polędwicą sopocką, serem i ogórkiem świeżym +kawa
12.00 - serek wiejski z pomidorem + kawa
15.00 - koktajl z 1,3 ananasa, jagód mrożonych (garść) i jogurtu naturalnego z dodatkiem 2 łyżeczek Chia +herbata
18.00 - filet z piersi kurczaka smażony z ananasem i plasterkiem sera+połowa torebki ryżu +surowka colesław
wiem, troche mało... ale przez prace kompletnie nie miałam kiedy a pilates był o 20 wiec ni w 5 ni w 9 z tą kolacją... może jeszcze cos przed snem mlutkiego zjem zeby sie nie kłaść głodna...
angelisia69
17 maja 2017, 05:06moze jakbys na poczatku do grupy dolaczyla byloby inaczej,a jesli nagle wbijasz sie do zaawansowanej to sie nie dziw :P trenerka specjalnie nie bedzie zmieniac rutyny dla jednej osoby i tlumaczyc ci oddzielne cwiczenia.Nie chodz na same cardio,bo to szkoda kasy na karnet i wez sie za lekkie cwiczenia z ciezarkami,zacznij od plecow,klatki,ramion,potem dol i na koniec lzejsze na bicepsy/tricepsy i brzuch.W necie mozesz znalezc gotowe plany treningowe,a jeszcze lepsza opcja to 1h z trenerem personalnym ktry ci wszystko wytlumaczy.Wyjdz poza strefe komfortu,cialo sie odwdzieczy ;-)
healthy_food
17 maja 2017, 07:38ja sie nie dziwie że nie dopasowuje do mnie, tam nie było "poczatku grupy', są osoby ktre przyszły 2 raz, sa takie co 10 były oprócz mnie tez inne które przyszły pierwszy. Wiec nie jest to grupa zaawansowana, a ja niczego nie oczekuje od instruktora - nie chodzi o to zeby mi wytłumaczył ćwiczenia, tylko o to że przy moich problemach z kręgosłupem powiedziała mi że NIE POWINNAM robić połowy. stąd moja frustracja, bo wydawało m isie ze pilates mi pomoże własnie na to.