W niedzielę wyznaczyłam sobie wyzwanie nr 2 - 900 minut spaceru w miesiąc. Liczę, że je ukończę, chociaż w tym tygodniu nie pochodzę, chyba, że w niedzielę. Nie odpuszczałabym sobie przyjemności spaceru przed 6:00, gdyby nie pęcherz. Na wewnętrznej stronie pięty. Który rośnie, aczkolwiek dziś mam wrażenie, że trochę się wchłania.
Będzie dobrze, a nawet lepiej!