Wstałam dziś po jedenastej. Wcale mi się nie chciało. Rozleniwiłam się odkąd Sebastian jest, bo zawodowo nie pracuję. Zacznę dopiero jak nowy komputer będę mieć chyba, bo na tym to niewygodne. Wcześniej ktoś m będzie musiał wgrać office. Program mam co prawda 2007 ale starczy. Wczoraj skończyłam zdobić skrzynkę na mąkę. W najbliższym czasie kupię zapasy i po skończeniu diety dr Dąbrowskiej już do pieczywa kupnego nie wrócę. Może też kupię mąkę razową. Krzysiek niech je co chce. Jego wybór. Dziś będę zdobić chustecznik dla Krzyśka lekarki. Obiecałam, że zrobię już jakiś czas temu i tak mi schodziło . Kupiłam nową farbę biel antyczną. To bardzo fajny odcień. Po raz pierwszy kupiłam farby z firmy Talens. Niezłe są i bardzo dobrze kryją.
mariolka1960
18 czerwca 2017, 15:27Jak Tobie idzie dieta WO?
araksol
18 czerwca 2017, 16:03od jutra