Hej Kochane
Co tam u Was?
Zacznijmy od diety....Kolejny tydzień zaliczony na 0 ....Z jednej strony się cieszę,że nic nie przybyło ale oczywiście mógł być chociaż minimalny spadek.Dietę trzymam z czego jestem zadowolona.Oczywiście ćwiczenia też są...Ostatnio w pracy jeden kolega powiedział do mnie..."Joanna ty chyba coś schudłaś,Tak ? widać po twarzy, i że dobrze wyglądam....Powiedziałam,że tylko trochę fitnessu :) ale wiadomo takie słowa motywują do dalszej wagi....
U mnie w pracy teraz gorąco bo w poniedziałek zaczyna się kontrola...i jak wiadomo wszyscy panikują....Wkurza mnie jeden kolega ostatnio ma jakieś ale do mnie,że za szybko puszczam na bandzie produkty,że raz weszłam na expedycję w kombinezonie z inpaku najgorsze to,że zawsze to palnie w obecności szefa a mi nic nie mówi......No,ale cóż nie ma się czym stresować......Ja nie rozumiem ,,,kiedy my dziewczyny jesteśmy na bandzie to nigdy nie narzekamy,chociaż ciężko tam jest bo produkty swoje ważą a faceci wiecznie narzekają...i mało który tam wytrzymuje.....Czasem nie ma dużo pracy na inpaku ale czujemy się zmęczone już tym,że problem jest z maszynami które się psują ze starości.....
Weekend....Wczoraj byliśmy w Hadze na festiwalu -super muzyce
A dziś kinderbal a potem wieczorem muzyka live w kubie.....Jutro też muzycznie na centrum.Pozdrawiam
Naturalna! (Redaktor)
1 lipca 2017, 14:42u mnie do fabryki przychodzą młodzi ludzie i po 2. tygodniach się zmywają bo im za ciężko :PPP