Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
START


dostałam wczoraj dietę i od dziś start. A było to tak ...

Rano o 8,00 poszłam biegać z kumpelami. W końcu dałam się namówić, bo przecież zaczynam odchudzanie. A to do czegoś zobowiązuje. I przebiegłyśmy 8 km w 1 h , bo moje laski 1 października jadą do Warszawy na bieg na 10 km. Więc musiałyśmy, tylko czemu ja mam cierpieć ;) Wyszłam dziś zdecydowanie poza swoją od tak dawna strzeżoną strefę komfortu. Myślałam, że jak wrócę do domu to padnę i już nic dziś nie zrobię. Ale nie ! 

Jadłam dziś swoje posiłeczki według rozpiski. Zwykle nagarniam sobie większe porcje na talerzyk, ale nie było tak źle. Normalnie komfort bez przejedzenia i bez głodu. 

Poprasowałam, poprałam, posprzątałam i pojechałam z mężem na grzybki. Nazbieraliśmy sporo zajączków, trochę podgrzybków i dużżżooooo kani.  

Byliśmy u mojej siostry podzielić się grzybkami i na herbatkę.

Zrobiłam dziś pomiary i przytyłam. Tak się kończy, kiedy mam przejść na dietę , wcinam jakbym w życiu miała już nic nie zjeść. Ale mam nadzieję, że już teraz to już tylko będzie dobrze. A wygląda to tak:

masa ciała 86,1 kg

szyja 37

biceps 37

piersi 115

talia 105

brzuch 110 (nie za bardzo wiem, czym się różni od tali lub bioder ?)

biodra 120

udo 69 (tyle modeli mają w tali :?

łydka 37 

To do boju (ninja)

  • szladus

    szladus

    22 września 2017, 13:15

    zacyznamy prawie z takich samych pułapów, takich samych wymiarów.. kciuki!

    • duzaDI

      duzaDI

      22 września 2017, 17:52

      i wzajemnie

  • mamax4

    mamax4

    18 września 2017, 20:30

    uwielbiam chodzić na grzyby - można się zrelaksować powodzenia

    • duzaDI

      duzaDI

      18 września 2017, 20:47

      to tak jak medytacja <3

    • duzaDI

      duzaDI

      18 września 2017, 20:47

      to tak jak medytacja <3

  • Cathwyllt

    Cathwyllt

    18 września 2017, 10:53

    ...w końcu niezdrowo się odchudzać na pusty żołądek ;) Nie przejmuj się, chyba wszyscy robimy tuż przed dietą pożegnalny dzień obżarstwa :)

    • duzaDI

      duzaDI

      18 września 2017, 11:25

      gorzej jak dzień diety się przesuwa i przesuwa

    • Cathwyllt

      Cathwyllt

      18 września 2017, 11:27

      A to też znam :P dlatego najlepiej zacząć nie jutro, w poniedziałek, od nowego miesiąca tylko już, teraz, natychmiast. Ja tak miałam równo 40 dni temu i trzyma mnie do dziś :)

  • @SUMMER@

    @SUMMER@

    18 września 2017, 09:59

    8 km to niezły wynik ja na pierwszy raz :)) gratuluje:) też lubię biegać, ale narazie musze się powstrzymać gdyż kolana wysiadają...

    • duzaDI

      duzaDI

      18 września 2017, 11:24

      Kolanka też mi skrzpia ale biegam od czasu do czasu więc to nie pierwszy raz

  • MamaJowitki

    MamaJowitki

    18 września 2017, 08:38

    brawo za bieg, ja kiedys bieglam w biegu na 10 km to byla moja pierwsza dziesiatk aw zyciu i poki co wiecej nie bylo takich dystansow. czasem jak uda mi sie biegac to tak max do 6 km smigam ( hmm bardziej pelzam haha) powodzenia na dietce

    • duzaDI

      duzaDI

      18 września 2017, 11:20

      O nasz bieg tylko tak szumnie nazywamy ale czas mówi sam za siebie

    • MamaJowitki

      MamaJowitki

      18 września 2017, 11:23

      i tak niezly :P ja 10 km wtedy pokonalam w casie 1:16:37

  • olayz_on_me

    olayz_on_me

    18 września 2017, 00:28

    Zazdroszczę Ci, że masz takie kumpele które ciągną Cię na trening :) U mnie z tym cienko, bo żadnej się nie chce niestety. 8 km to ładny wynik :) super. U mnie na wadze poszło kilo do przodu po 4 dniach ćwiczeń, no ale zbliża się moja comiesięczna udręka i zaczynam zbierać wodę... i puchnę jak balon. No ale nie zrażam się i ćwiczę dalej :) Moi rodzice też nakosili grzybków dzisiaj sporo. Trzymam kciuki za Ciebie ;)

    • duzaDI

      duzaDI

      18 września 2017, 11:19

      A uwielbiam moje kumpele za to i też trzymam kciuki za Ciebie trzymaj się i nie dawaj @

  • agazur57

    agazur57

    17 września 2017, 20:19

    Poszukaj w necie jak się mierzyć, bo miałam problem z talią i brzuchem (w sumie to talii nie miałam :). Udo też źle mierzyłam.

    • duzaDI

      duzaDI

      18 września 2017, 11:16

      A dzięki za radę pewnie też źle pomierzylam

  • aska1277

    aska1277

    17 września 2017, 19:33

    Powodzenia

    • duzaDI

      duzaDI

      18 września 2017, 11:15

      Dzięki

  • Osobkazozz

    Osobkazozz

    17 września 2017, 13:50

    8 km to ładnie :) brawo

    • duzaDI

      duzaDI

      17 września 2017, 14:15

      Prawda nie mały wysiłek dla mnie ale już wcześniej nieco biegałam

  • Barbie_girl

    Barbie_girl

    17 września 2017, 12:19

    8km na poczatek to jest mega dobry wynik !! Gtratuluje CI bardzo :* Trzymam za Ciebie kciuki ;*

    • duzaDI

      duzaDI

      17 września 2017, 12:28

      Poniżej napisałam już że to nie taki początek ale trochę ostatnio sciemnialam z bieganiem

  • teologg

    teologg

    17 września 2017, 08:36

    a więc start, do boju, brawo za te 8 km

    • duzaDI

      duzaDI

      17 września 2017, 10:48

      ledwo dałam rady a za tydzień niby 10km Nawet dziś nie mam zakwasów niesamowite

  • paczektoffi

    paczektoffi

    17 września 2017, 07:49

    Trzymam kciuki ! Ja dziś dzień 4 :)

    • duzaDI

      duzaDI

      17 września 2017, 10:47

      to trzymam za nas obie

  • Greta35

    Greta35

    17 września 2017, 05:01

    Powodzenia :)

    • duzaDI

      duzaDI

      17 września 2017, 10:47

      dzięki

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.