Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Weekendowe pokusy



Hej hej hej

Nadrabiam wpisy. Sobota: mały zasnął więc po raz kolejny udało mi się zrobić 2x 6cio minutówki Ewki. Później poprosiłam męża aby poszedł z synem na spacer:D W tym czasie mogłam spokojnie zabrać się za porządki. Kiedy wszystko ogarnęłam usiadłam na swoim wielkim tyłku (smiech) i pomyślałam, że jestem sama to sobie jeszcze po ćwiczę. Włączyłam inny zestaw ćwiczeń Ewy Chodakowskiej SECRET. Po 10 minutach koniec - powrót męża z szkrabem.

W niedzielę nie było kiedy poćwiczyć. Przyszli goście. Było tyle pyszności aż sama jestem w szoku, że potrafiłam pohamować swój apetyt na ciasta. Na moim talerzu wylądował tylko 1 mały kawałek karpatki i pół kawałka tortu:) A na kolację leczo i dwie kromeczki chlebka.

Dzisiaj w LIDLU w koszu na ostatnie sztuki zauważyłam śliczną niemowlęcą pościel z fisher price. Normalna cena 40 zł przeceniona na 30 a w kasie jeszcze niższa cena o 7,508) 

Jaki plan na dzisiaj? Zaraz biorę się za 6cio minutówki i może SECRET a jak nie zdążę to jakieś tam swoje wygibasy:D 

Niedzielny obiad sałatka z tortellini i dwa kawałki kotleta

Fontanna z pianą  - komuś naprawdę musiało się nudzić i wlać jakiś płyn. Zawsze znajdą się jakieś oszołomy z głupimi pomysłami w głowie.

Pozdrawiam buziaki:*

  • Wiosna122

    Wiosna122

    4 grudnia 2017, 09:44

    Halo halo, ktoś tu miał pisać :D

    • dorota01987

      dorota01987

      16 lipca 2018, 13:49

      już wrocilam i to na stałe :D

    • Wiosna122

      Wiosna122

      18 lipca 2018, 04:23

      no mam nadzieję!

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.