Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 7


Wczorajszy dzień chyba porażka żywieniowa i aktywnościowa. Zjadłam tylko dwa posiłki z diety - drugie śniadanie i lunch. Pierwsze śniadanie przespłam. Nie było.też zaplanowanego obiadu/kolacji ale mam poważne usprawiedliwienie - kolacja w restauracji - randka z mężem na 18 rocznicę wspólnego życia i jednocześnie 13 rocznicę ślubu. To chyba mogłam zjeść przystawkę i kolację ciężkostrawną ale przepyszną z lampką czerwonego wytrawnego wina :-) a dupa rośnie ;-p

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.