Już marzec....już 9 tygodni minęło......od kiedy się odchudzam, ćwiczę, dbam o jedzenie....spadło 6,5kg.....jakoś liczylam na więcej, myślałam że zrzucę gdzieś z 8 kg ...no ale jest jak jest....najważniejsze że mi się chce, że niezmiennie chodzę na siłkę i patrzę co jem. Już mniej się zmuszam do aktywności, wypracowałam u siebie metodę, że chodzę na siłkę po pracy od razu, w związku z tym wożę torbę z ciuchami i ręcznikami w samochodzie, i zamiast po pracy jechać do domu, to jadę na siłkę. Wracam więc do domu nieraz koło 20.00...tak jak w tym tygodniu, bo wyszłam z pracy w poniedziałek po 18.00 Chodzę na siłkę w poniedziałki, środy i piątki. We wtorki jeżdzę na korepetycje z synem do pobliskiej wsi więc "wolniejszy" dzień to u mnie jedynie czwartek......Mam wypracowany sposób na siłce co robię, do tego zwiększam sobie obciążenia albo czas na bieżni czy orbiteku. To, z czego się cieszę, to że widze poprawę kondycji No i ciało robi się takie, jak chcę Cwiczenia na siłce, nie są dalej moim ulubionym zajęciem,, ale jakoś już wpasowałam je sobie do harmonogramu dnia i nie narzekam No nie wiem tylko co z ta wagą jest? Szkoda ze się na początku nie opomiarowałam, ale widze, że bedę musiała kupić za chwile nowe dzinsy, bo te obecne zaczęły się marszczyć, wiec na pewno schodzą centymetry, ale pewnie coś u mnie się rebuduje ..... albo musze zwiększyć kaloryczność? Może jem za mało? Coś musze pozmieniać. Myslalam też, aby na siłce pogadać z trenerem, może mi coś doradzi .
Niezmiennie, do Swiąt chce zrzucić jeszcze kolejne 4 kg i będzie prawie ok
Miłego weekendu
Pauuulalalaa
9 marca 2018, 09:17Święta tuż tuż a tu o wiosny jakoś nie ma widać.. U mnie dzisiaj pada śnieg :( Życzę Ci aby Twoje marzenie -4 się spełniło :)
EwaFit
9 marca 2018, 19:32Dziękuję. U nas dzisiaj na południu wiosna. A 4kg mniej chce mieć:)
katy-waity
8 marca 2018, 00:08czytajac o Twoim planie " 4 kilo do swiat " , uswiadomilam sobie ze swieta juz za 3 tygodnie i 3 dni, Czas pedzi jak szalony...
EwaFit
8 marca 2018, 07:18wiesz, tak sobie myslałam...ale te zastoje mi w tym przeszkadzają...ale tak....jeszcze tylko 3 tygodnie......chyba jeszcze przez ten śnieg na zewnatrz i mrozy które mieliśmy ciezko było mysleć o świetach....ale chyba idzie wiosna :)
klimtka
7 marca 2018, 13:51Rewelacyjnie, gratuluję.Doskonale się sprawujesz. Dużo ćwiczysz?
EwaFit
7 marca 2018, 21:24Cwiczę 3x/w tygodniu na siłowni po godzinie i w weekendy robię 40 minutowy marsz po okolicy, w niedzielę :)
klimtka
8 marca 2018, 16:27Świetnie :), a na siłowni na jakim sprzęcie ćwiczysz ?
EwaFit
8 marca 2018, 18:53bieżnia 30 minut, na przemian prędkość 10km/h, potem 6,1 km/h...w sumie biegnę/chodze tak aby mieć teraz 4km w 30 minut. Potem ramiona-3x/10 powtorzen , potem brzuszki, potem deska 8x20 s powtorzen, potem orbitek 15 minut.
klimtka
9 marca 2018, 07:02To po takim treningu wychodzisz pewnie cała mokra Podziwiam.Z tego wszystkiego najbardziej podoba mi się orbitrek.Kiedyś na nim nawet sporo ćwiczyłam,A na rowerku stacjonarnym nie jeździsz? Chociaż parę minut na rozgrzewkę?
EwaFit
9 marca 2018, 08:13Nie....taki rowerek mnie nudzi. Wolę godzinę się spocic intensywnie
EwaFit
9 marca 2018, 08:15Ale zawsze warto zaczynać od tego co się lubi. Ja bieżnie zaczynalam od tylko chodzenia.. . Nie miałam kondycji na bieg.....
Slonecznik77
5 marca 2018, 15:27Gratulacje! Nie wymagaj od siebie za dużo. Działasz i są efekty. Najważniejsze, że idziesz do przodu! Powodzenia!
EwaFit
5 marca 2018, 19:47Masz rację...na koncu dnia trend wagowy mam w dół :)
diuna84
5 marca 2018, 13:09Świtnie sobie dajesz radę ! Cel jest- wiesz co robisz- działasz :) trzymam kciuki :)
EwaFit
5 marca 2018, 19:47Dzieki Diuna--walczę dalej :)
diuna84
6 marca 2018, 09:50:)
Kristina_isia
5 marca 2018, 07:44Pewnie mięśnie tez trochę urosły a one ponoć ważą więcej niż spalony stłuszcz, dlatego zawsze wszyscy mówią, zeby się też mierzyć centymetrem. ja mam teraz słabszy okres. stabilizacja na poziomie, który mi się nie podoba. Musze powalczyk o -1kg do Świąt. Twój wynik jest super!
EwaFit
5 marca 2018, 19:46Dzięki, tak mysle, że mięśnie ważą więcej.....walczę dalej :)
Maratha
4 marca 2018, 17:55jak ciuchy luzne to znaczy ze cos sie dzieje :) no 6.5 kg to jest dobry wynik
EwaFit
4 marca 2018, 19:11Tak cieszę się...tylko niecierpliwa jestem :)
ola05
4 marca 2018, 09:15Powodzenia w dalszych działaniach :-) Trzymam kciuki
EwaFit
4 marca 2018, 09:38Dziękuję :)
cee19
4 marca 2018, 08:02Skoro minęło 9 tygodni, a najlepsze tempo zrzucania kg to 0,5 kg/tydzień, to i tak jesteś sporo na plusie. :) Nie przejmuj się tym, ile chudniesz tygodniowo, to najgorsze, co możesz zrobić, bo wtedy wszystko zaprzepaścisz. Organizm trochę z Tobą walczy, ale trzeba być twardym, nie miękkim. Powodzenia!
EwaFit
4 marca 2018, 08:32Oj masz całkowitą rację...jest chyba tak jak mówisz.....dzisiaj 400g mniej....więc organizm walczy....ale ja też walczę i muszę wygrać :) dzięki!
editka86
4 marca 2018, 00:42Super wynik. Waga to czasem taka malpa wredna ze im bardziej sie czlowiek starabto ta stoi jak durna. Ale cialo sie zmienia i cm lecą wiec jest ok. Dzialaj tak dalej a gdy przyjdzie lato będziesz się chwalić tym co zrobiłaś zima:)
EwaFit
4 marca 2018, 08:31Dzisiaj 400g mniej.....:) Więc jednak chyba dobrze działam :) I działam dalej, zeby tego nie zepsuć :) Dziękuję!
Littledreamss
4 marca 2018, 00:14super, zaluje ze nie zacisnelam posladkow w styczniu tak jak Ty...trzymam kciuki ;))
EwaFit
4 marca 2018, 08:30No było mi w styczniu ciężko.....do tej pory pamiętam z jaką niechęcia rozbierałam się w szatni w siłowni.....i te pierwsze ćwiczenia....teraz jest o wiele wiele lepiej :) zaciskaj pośladki :)
gosiulek1
3 marca 2018, 23:56Pamiętaj, że mięśnie są cieższe niż tłuszcz. Nie przejmuj się wolniejszym niż założyłaś spadkiem wagi. Im wolniej chudniesz tym łatwiej będzie później utrzymać wagę. Powodzonka.
EwaFit
4 marca 2018, 08:29Dziękuję :) Dzisiaj 400g mniej....tym razem waga spada skokowo, dziwne to jest...walczę dalej :)
gosiulek1
4 marca 2018, 08:35I tak będzie, jeśli będziesz się ważyć częściej niż raz w tygodniu. Ale ja też mam tę przypadłość. Jak już się odchudzam, to ważę się nawet codziennie. Ale już się nie wkurzam, że najpiere spada, potem rośnie, potem znowu spada. Ważne, że bilans ogólny jest na minus. :-)
EwaFit
4 marca 2018, 08:38No bo moja schiza, to codzienne ważenie :) ale masz rację...ważny jest aby trend był w dół :)
DARMAA
3 marca 2018, 23:44Brawo dla Ciebie świetnie Ci idzie!
EwaFit
4 marca 2018, 08:28Dziękuję :)
beaataa
3 marca 2018, 20:086,5 to niezły wynik!:) gratki i brawa!! ale chyba ważniejsze, że ciało lepsze no i kondycja właściwie to w odwrotnej kolejności.. Ja bym nie zwieększała kcal na Twoim miejscu. Wg mnie to może i działa u naprawdę profesjonalnie trenujących, ale hmm sceptyczna jestem.. popracuj może nad jakością michy.
beaataa
3 marca 2018, 20:10cdn może na Twojej siłce jest inaczej, ale u mnie tzw trenerzy to słabi są bardzo..
EwaFit
4 marca 2018, 08:28Czekalam na Twoj komentarz...Dziekuję :) dzisiaj na wadze 400g mniej....ja chyba tym razem schodzę z wagi skokami :) Mysle masz racje z kalorycznościa, nie będę zwiększać ale postaram się jeszcze dopracować michę...kiedyś dobrze na mnie dzialał też jogurt naturalny....Wczoraj swieciło słońce, wiec poszłam na marsz.....było cudnie, mimo mrozu :)
RapsberryAnn
3 marca 2018, 18:56kurcze kochana 6,5 kg to naprawde świetny wynik, zresztą mniej patrz na kg a bardzie na to jak wyglądasz ;) gratuluję!
EwaFit
4 marca 2018, 08:23dziekuję....no jasne ze się cieszę, zawsze to 6,5kg mniej :)
kalina91
3 marca 2018, 17:50Chyba najbardziej wzorowa osoba na vitalji. Gratuluje , cos mi mowi ze dasz rade z 4 kg do swiat zgubic.... trzymam mocno kciuki
EwaFit
4 marca 2018, 08:18Staram się,...czasem sobie folguję żeby nie zwariować....ale staram się....dzisiaj waga 400g w dół....chyba tym razem spadam z wagą skokowo a nie systematycznie....
kalina91
4 marca 2018, 10:08brawo , podziwiam i trzymam kciuki za dalsze spadki :*
MirandaMarianna
3 marca 2018, 17:04Wspaniale! Nic nie zmieniaj, zastój to normalna sprawa w odchudzaniu. Będzie dobrze
EwaFit
3 marca 2018, 17:28Dziękuje :) Jak się cieszę że jesteś:) T ak bym chciała zobaczyc zdjęcia Twoich/Waszych dzieci (mimo że drugie jeszcze czeka na nasz świat :)))) )
dorotamala02
3 marca 2018, 14:39Wielkie gratulacje,bardzo duży spadek.Pogadaj z trenerem na siłce,pewnie coś mądrze doradzi.Masz dużo zajęć a znajdujesz czas na wszystko ,jesteś przykładem dla tych co mają mnóstwo czasu i nic nie robią.Trzymam kciuki za następne kilogramy:)))
EwaFit
3 marca 2018, 17:25Tak myslę Dorotko......cieszę się obecnym spadkiem wagi...ale cos obecnie ta wagę zatrzymało i nie wiem co? Dziękuje bardzo za wsparcie :)
Campanulla
3 marca 2018, 13:28To poproszę te 6,5 kg do tyłu. Wyobraź sobie tyle torebek cukru, bardzo chciałabym osiągnąć taki rezultat. A odnośnie siłowni, też nie lubiłam, wolę fitness. Trzymaj się , bo zajeta jesteś na maksa.
EwaFit
3 marca 2018, 17:24Masz rację....jak zaczynam jojczeć, to powinnam sobie przeliczyć ile to kg cukru mniej :)
WielkaPanda
3 marca 2018, 12:09Ależ Ewo, nie grzesz niezadowoleniem!:) To wspaniały wynik! I rozmiar mniej! Możesz być z siebie dumna! Kurcze, ja niby jestem chuda ale za to flak:( Myślisz że w naszym wieku da się jeszcze ujedrnic ciało ćwiczeniami?
EwaFit
4 marca 2018, 18:44Cieszę się...zwłaszcza że dzisiaj spadło jednak kolejne 400g :) Oczywiscie, że w naszym wieku można mieć fajne ciało....tylko troszkę trzeba się postarać :)