Dzisiaj wszysztko szło dobrze, aż do wieczora kiedy to ciasteczka znowu wjechały na stół za sprawa mojej córuni :-) Trudno mi to nawet pisać i przyznać się do tej głupoty, bo naprawdę szkoda mi tego mojego wysiłku. Dodam na usprawiedliwienie, że jutro z rana wyrzucam wszystkie słodycze, które lubię.
Dzisiaj generalnie spaliłam 2432 kalorii i zrobiłam 21.447 kroków - w tym godzina gimnastyki !!! Balans nie najgorszy . Dodam jeszcze zdjęcia ale BEZ SŁODYCZY!!!!!
do jutra :-)