Chodzi o półmaraton 18-go marca w Krakowie...
Zdecydowałam, że pobiegnę, a raczej mój mąż tak się nakręcił, że wręcz mnie błagał, żebym pobiegła...i byłoby super gdyby nie to, że w niedzielę ma być bardzo zimno plus opady śniegu... a to niczego dobrego nie wróży...
Zupełnie nie wiem jak się nastawić...póki co psychicznie się nastawiam, że lekko nie będzie, ale w końcu twarda baba jestem i dam radę... chyba, że faktycznie będzie bardzo źle i na starcie stwierdzę, że jednak wymiękam, a tego bym bardzo nie chciała...to by była dla mnie osobista straszna porażka.
Dlatego dobre kobietki życzcie mi powodzenia!!!
Nocka23
18 marca 2018, 03:53Nie pękaj:) Zimno nie zimno stawaj na starcie i leć:) trzymam kciuki
am1980
19 marca 2018, 08:16I poleciałam, było cudnie, dzięki za kopniaka i motywację;)))
liliana200
17 marca 2018, 12:13Będę mocno trzymać za Ciebie kciuki :)
am1980
17 marca 2018, 12:16Bardzo dziękuję, przyda się!
NaDukanie
17 marca 2018, 10:36Kochana biegnij ile sił w nogach i ochoty... Trenowałas, myślałas, więc nie rezygnuj. Pogoda nie dopisuje, ale ubierz się odpowiednio i leć... Niech sila I odwaga będą z Tobą :)
am1980
17 marca 2018, 12:15Dzięki kochana...pobiegnę, bo czuję moc, choć dzisiaj strasznie umarzłam, ale liczę że w ruchu nie będzie mi tak zimno, choć nastawiam się że lekko nie będzie, ale co tam...dam radę!
106days
16 marca 2018, 20:14Powodzenia! Jakkolwiek nie będzie, będziesz z siebie potem mega dumna i zadowolona, że nie odpuściłaś! :)
am1980
17 marca 2018, 12:15Bardzo dziękuję...mimo wszystko liczę na to, ze ostatnia nie będę i faktycznie będę miała ogromną satysfakcję!
Bezimienna661
16 marca 2018, 13:50Łaał! Gratuluję, że w ogóle możesz tyle przebiec. Ja na to sobie będę musiała trochę jeszcze popracować :D Będę trzymać kciuki!
am1980
16 marca 2018, 14:04Dzięki;))) wiesz jak to jest...praktyka czyni mistrza, nie dystans mnie martwi, tylko śnieżyca w dniu startu...ale mam nadzieję, że mimo to dam radę;))) dzięki za doping;)))
Bezimienna661
16 marca 2018, 15:16Nie, no oczywście. Wiesz co, z jednej strony to trudne warunki kształtują charakter no i pokazujesz sobie, że MOŻNA. Z drugiej strony... Osobiście nienawidzę biegać zimą. Niestety. To się nie zmieni. Tylko wiosna, lato i ciepła jesień... Ale biegać biegam, może mniej regularnie (w zimę) no ale się staram... :D Jeszcze raz powodzenia!
agacina81
16 marca 2018, 13:21O, to juz niedlugo! Powodzenia :) i naposz jak bylo
am1980
16 marca 2018, 13:34Bardzo dziękuję, napiszę na pewno;)))
fitness.poznan
16 marca 2018, 13:01Powodzenia!
am1980
16 marca 2018, 13:18Dzięki;)))
aniloratka
16 marca 2018, 12:24jak szybciej pobiegniesz to sie rozgrzejesz XD
am1980
16 marca 2018, 13:00Żeby to tak działało...choć fakt w zimnie i tak się lepiej biega niż w upale, ale nie temperatura mnie przeraża, ale raczej wiejący w oczy śnieg i w ogóle bieg pod wiatr, czego szczerze nienawidzę;)))
aniapa78
16 marca 2018, 12:09Nawet nie myślałam, że bierzesz pod uwagę rezygnację. Dasz radę! Będę trzymała kciuki:)
am1980
16 marca 2018, 12:59To chyba masz więcej wiary we mnie niż ja sama w siebie...bardzo dziękuję za doping;)))