Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
zrobiłam pierwsze interwały :)


Witam wiosennie :D:D:D

Słoneczko świeci zaa oknem ale to tylko iluzja bo jak się otworzy okno to wieje zimnem jak cholera , taką mamy wiosnę piękną na tą chwilę . Nie wiem jak Wy ale ja juz czekam na pogodę +15 i zielone trawniki :) Jeszcze chwila .... 

Po bieganiu w weekend nawet nie miałam zakwasów , trochę się po rolowałam w pracy i zapomniałam :) Ostatnio rolowanie jest moim ulubionym zajęciem , człowiek czuje się cudownie jak jest po , w trakcie strasznie boli jak masz zakwasy lub uszkodzone mięśnie głębokie ale jest to taki pozytywny ból . W każdym razie szykuję się już na następną połówkę tym razem w warszawie więc odpada mi podróż , na szczęście bo chciałam spędzić trochę czasu z dziećmi w weekend , im też się należy wyjście do kina lub na spacer . 

Dietka trzymana cały czas , pojemniki do pracy zabierane i samopoczucie też dobre . Powoli zmieniam swoje nawyki żywieniowe a raczej wracam do starych z przed lat i działa to na nie bardzo pozytywnie .

Wdrażam stare zasady pomału żeby organizm nie dostał szoku . Korzystam z głowy przed zakupami i w trakcie przygotowania posiłku , niczego sobie nie odmawiam ale staram się słuchać samej siebie i swojego ciała . Żyjemy w symbiozie i niech ona trwa jak najdłużej .

A teraz się pochwalę :)

Wczoraj poprowadziłam swoje pierwsze interwały grupowe !!!

Miałam 15 pań w różnym wieku i przez godzinę zacnie je zmęczyłam :) Trochę na początku mnie trema zjadła i coś tam bełkotałam pod nosem ale potem już mówiłam do nich normalnie choć z lekką nutą niepewności :) Najważniejsze że się udało , ja zadowolona , podopieczne również :) W przyszłym tygodniu czeka mnie  trening płaski brzuch więc zaczynam się przygotowywać , coraz bardziej mi się to podoba :)

Fota zaraz po treningu , jak na spalenie 600 kcal trzymam się nie źle :)

Czekam na ukończenie całego szkolenia i już się zapisałam na kurs MASTER , niestety będę go mogła zrobić dopiero w lecie ale mam coraz więcej planów na przyszłość i pójdę tą drogą bo daje mi wiele radości i satysfakcji a przy okazji chcę czy nie muszę zrobić codziennie trening :) 

Uciekam załatwiać sprawy małe i duże a popołudniu do pracy poćwiczyć i się po rolować bo trochę pośladki mnie pieką po treningu ... Ciekawę czy inne panie też ??? :)

Miłego dnia 

  • am1980

    am1980

    22 marca 2018, 13:35

    Ja właśnie kilka tygodni temu nabyłam wałek do masażu i też uważam, że to fantastyczna sprawa, szczególnie po bieganiu, też czekam z utęsknieniem na wiosnę i zrzucenie kurtki w czasie biegu...oj bardzo o tym marzę;))) życzę powodzenia na połówce;)))

  • aniapa78

    aniapa78

    22 marca 2018, 11:13

    Chyba każda z nas już nie może doczekać się ciepłej wiosny. Fajnie że pracujesz i rozwijasz się w zawodzie który Ci się podoba:)

    • Nocka23

      Nocka23

      22 marca 2018, 12:37

      I to jest najlepsze :) przyjemne i pożyteczne:)

  • Nattiaa

    Nattiaa

    22 marca 2018, 10:36

    powiem Ci że też kiedyś skrycie marzyłam żeby zrobić kursy instruktora fitness, ale przez ostatni rok się zapuściłam troche, jednak ostatnimi czasy tak cisnę na zajęciach, że powoli odzyskuję wiarę w swoje siły :):) podziwiam Cię, może jak będę po 30stce to też tak zaszaleje, na razie z tyłu głowy mam plan na drugie dziecko :D

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.