Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Weekend 89,8 kg (-0,4 kg)


Kolejny spadeczek. W końcu udało się złamać magiczną barierę 90 kg :) Takie odchudzanie to mi się podoba. Zdradzę Wam że wczoraj wieczorem padło jeszcze conieco lodów :)

Jutro wyprawa na Babią Górę a w niedzielę chyba sobie fundnę jakiś dłuższy spacerek. Pogoda bardzo optymistyczna więc może i dzisiaj uda się uskutecznić jakiś spacerek. 

W końcu muszę popodziwiać kwitnące w okolicy wiśnie japońskie - takie moje skrzywienie ;)

  • fitball

    fitball

    20 kwietnia 2018, 13:26

    haha może lody odchudzają, bo ja też wczoraj zeżarłam jednego i masz spadeczek dziś....

    • Sheng2

      Sheng2

      20 kwietnia 2018, 13:49

      Musimy ułożyć dietę lodową :)

  • Aziya

    Aziya

    20 kwietnia 2018, 13:00

    Uwielbiam czytać o Twojej pasji :) Ściskam mocno!

    • Sheng2

      Sheng2

      20 kwietnia 2018, 13:50

      Cieszę się. Postaram się częściej pisać :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.