Wpadło mi coś do głowy tylko nie wiem czy da się to zrealizować. Chodzi mi o meble do sypialni. Miałam kupić kilka sosnowych w tym szafę. Ostatnio jednak mama mi zaproponowała, żebym wzięła szafę od babci. Szafa jest solidna i oczywiście drewniana. Jest tam też szafka do kompletu. To by się mogło udać, o ile meble by się udało przemalować na biało, bo ja mam nowe metalowe białe łóżko. Wtedy bym kupiła tylko szafki nocne, bieliźniarkę, półkę na ikony i jedną komodę w kolorze sosny lub buczyny. Nie muszę mieć kompletu, bo lubię styl eklektyczny. Nawet wydaje mi się ciekawszy niż komplet. Gdyby to wyszło to może w tym roku remont bym zrobiła? Kilka tysięcy by w kieszeni zostało, co nie jest bez znaczenia.
Ćwiczenia callanetics dają mi w kość. Stopniowo ich dokładam, a i tak mam zakwasy. Nie spodziewałam się tego. Nie zrezygnuje jednak. Jeszcze trochę i do 100 powtórzeń dojdę. Trudniej mi idzie z ćwiczeniami na brzuch. Mam zamiar dojść do większej ilości powtórzeń, bo innych ćwiczeń wprowadzać nie chcę. Kiedyś ćwiczyłam po 200 powtórzeń. Może i teraz się uda do tylu dojść...
Menu: kalafiorowa z pieczarkami, żurek z jajkiem i meksykańska. Z wagą tak sobie, bo spuchłam.
***
poezja to uczucia
wzlatujące kolorowym ptakiem
miedzy oddechem a oddechem
to myśli ubrane w słowa
dotykające serca
pachnące i zagadką i jej rozwiązaniem
to schody
wiodące do ogrodu
gdzie dusza wije wieńce
zachwycające jak muzyka aniołów
Karty tarota już kupiłam. Kolejne kupie może już jutro... Buty poczekają :)
Cefira
22 maja 2018, 23:36Zakwasy przejdą, ale tez musi być między ćwiczeniami z dzień odpoczynku by się mięśnie zregenerowały, ale to z pewnością wiesz, osobiście nie cierpię zakwasów są demotywujące dla mnie.
araksol
23 maja 2018, 00:51też nie znoszę:)
WielkaPanda
22 maja 2018, 15:06Dawniej meble były solidne przynajmniej. Bierz te babcine! A to tej babci, która miała też te nadprzyrodzone zdolności?
araksol
22 maja 2018, 16:28nadprzyrodzone zdolności ma mama
WielkaPanda
22 maja 2018, 16:50A ja myślałam że to u was tak z pokolenia na pokolenie w linii żeńskiej.
araksol
22 maja 2018, 16:52pierwsza była z tych o których wiem kuzynka dziadka
silvie1971
22 maja 2018, 14:30Szafa po babci to piekna rzecz. A moze nie trzeba bedzie jej malowac, skoro nie przeszkadzaja Ci rozne meble? Moze zamiast malowac wielka szafe na bialo, wystarczy jak pozostale male mebleki przemalujesz, a szafe zostawisz w orginalnym kolorze. Zalezy czym ta szafa jest pomalowana, jesli tylko lakier to wystarczy zmatowic i mozna malowac
araksol
22 maja 2018, 14:33szafa ma nietypowy kolor. Mam też toaletkę w innym i jeszcze inny fotelik. do tego będą meble z buczyny. Tylko buczyna ma byc kolorowa
Alianna
22 maja 2018, 13:57Każdy mebel da się przemalować. To kwestia przygotowania i odpowiedniej farby :-)
araksol
22 maja 2018, 14:23będę kombinować. na razie czytam o szlifierkach:)